Nie po każdym kwartale mamy okazję opisywać tak dobre wyniki finansowe spółek. Wiźkszość firm zwiźkszyło w II kwartale sprzedaż i zyski, zarówno na poziomie netto jak i operacyjnym. Tempo poprawy było jeszcze szybsze niż w poprzednich dwóch kwartałach. W pewnym stopniu to efekt tego, że tym razem nie było tak spektakularnych rozczarowań, jak miało to miejsce w I kwartale (zaskakująco słabe rezultaty PKN Orlen), a zwłaszcza w IV kwartale ub.r. (gigantyczne odpisy aktualizujące dokonane przez Netię i Police). Tym razem, jeśli już były tego typu zaskakujące wydarzenia, to powiększały one zyski, przynajmniej tylko "na papierze" (największą księgową poprawę wyników odnotowała grupa Prokomu). Na szczęście, "papierowe zyski" nie były czynnikiem decydującym o ogólnej poprawie wyników.
W przedstawieniu kondycji poszczególnych branż posłużyliśmy się tradycyjnie metodologią, zgodnie z którą analizowaliśmy wyniki nie jako zmianę w ujęciu kwartał do kwartału, lecz jako zmianę sumy czterech kolejnych kwartałów (czyli sumy za 12 miesięcy). Dzięki takiej metodologii łatwo sprawdzić, jak najnowsze rezultaty finansowe mają się do całej historii poszczególnych branż i spółek. Jak wynika z naszych obliczeń, łączny 12-miesięczny zysk netto wszystkich 12 omawianych przez nas branż wzrósł o 9,2 proc. Jak interpretować tę liczbę? Gdyby takie samo tempo poprawy utrzymało się w kolejnych kwartałach, to przez cały rok zysk netto powiększyłby się aż o 42,2 proc. Aż w 9 branżach 12-miesięczny zysk netto wzrósł w dwucyfrowym tempie. Największym skokiem może się pochwalić sektor informatyczny, a także spółki produkujące chemikalia.