Jest niemal pewne, że w przyszłym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe - taka jest ocena analityków po opublikowaniu wczoraj przez NBP sprawozdania, czyli "minutes" z lipcowego spotkania rady. Już wówczas został zgłoszony wniosek o podwyżkę stóp. Część członków rady chciała jednak poczekać na dodatkowe dane.

"Te dane, w szczególności z rynku pracy, potwierdziły ryzyko dalszego wzrostu presji inflacyjnej. Podtrzymujemy opinię, że kolejna podwyżka stóp czeka nas już w sierpniu" - napisali w nocie dla klientów ekonomiści Banku Zachodniego WBK.

Podwyższeniu stóp nie przeszkodzi niższa od oczekiwań inflacja netto. Wyniosła ona 1,5 proc. Według analityków, świadczy to o niskiej presji inflacyjnej, ale podkreślają oni, że RPP interesuje się tym, jaka może być inflacja w perspektywie kilku kwartałów.

Z najnowszej projekcji inflacji wynika, że - o ile stopy nie będą zmieniane - pod koniec 2009 r. ceny będą rosły w tempie zbliżonym do 3,5 proc., czyli górnego pułapu celu RPP. Jak wynika ze sprawozdania z lipcowego posiedzenia rady, część jej członków zwracała uwagę, że w 2010 r. Polska może się znaleźć w mechanizmie kursowym ERMII. Gdyby inflacja była wówczas wysoka, pojawiłyby się trudności ze stabilizowaniem kursu walutowego, co mogłoby uniemożliwić przyjęcie euro.