Rynek kontraktów terminowych na indeks WIG20 rozwija się od debiutu, czyli od 16 stycznia 1998 r. Taki wniosek można wysnuć, obserwując rosnący wolumen obrotów tymi instrumentami.
Można też jednak wskazać argumenty, z których wynika, że dynamiczny rozwój instrumentów pochodnych na WIG20 zatrzymał się już we wrześniu 2001 r., a od tamtej pory rynek terminowy z mniejszymi lub większymi efektami goni tylko rozpędzony rynek kasowy. Taka ocena wynika z analizy wskaźnika płynności.
Malały koszty transakcyjne
i wskaźnik płynności
Wskaźnik płynności dla kontraktów terminowych na indeks WIG20 to stosunek wartości obrotów tymi instrumentami do wartości obrotów instrumentem bazowym, czyli spółkami z indeksu WIG20. Wyrażany jest w procentach. Gdy wynosi 100 proc., to obroty na rynku kontraktów w danym okresie (w naszym przypadku jest to średnia dzienna w miesiącu) są równe obrotom na rynku akcji. Od 5 lat wskaźnik ten wahał się od 150 do 250 proc. (z pominięciem kilku skrajnych przypadków). Oznacza to, że obroty kontraktami były z reguły od 50 do 150 proc. większe niż akcjami z WIG20.