Oferta BPSC przekroczy 40 milionów złotych

Śląska spółka liczy, że do końca września Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdzi prospekt emisyjny. Oferta publiczna planowana jest na październik

Publikacja: 29.08.2007 07:44

Biuro Projektowania Systemów Cyfrowych (BPSC) to największy, po Comarchu, krajowy producent systemów do zarządzania przedsiębiorstwem (ERP). Ma w nim 5,2-proc. udział (mierzony wielkością przychodów ze sprzedaży aplikacji ERP, według Computerworld TOP200). Spółka działa na rynku od prawie 20 lat. Swój sztandarowy produkt - Impuls 5, kieruje do średniej wielkości spółek z sektorów: produkcyjnego, handlowego i usługowego. W pierwszym z obszarów jest nawet liderem na polskim rynku (z blisko 39-proc. udziałem, według DiS), wyprzedając światowego lidera SAP.

Dwa scenariusze

Największymi akcjonariuszami BPSC są, od kilku już lat, fundusze: Caresbac Seaf - Polska (32 proc. kapitału) i SEAF Central and Eastern Europe Growth Fund LLC (30 proc.). Już od dłuższego czasu nosiły się z zamiarem realizacji części zysków z inwestycji. Pod uwagę brane były dwa scenariusze: giełda lub inwestor strategiczny. Akcjonariusze prowadzili już nawet rozmowy na ten temat z Asseco Poland, ale strony nie doszły do porozumienia co do parametrów finansowych transakcji.

Dlatego wiosną ruszyły prace nad debiutem giełdowym. Prospekt emisyjny spółki, przygotowany wspólnie z Beskidzkim Domem Maklerskim, miał trafić do Komisji Nadzoru Finansowego jeszcze w kwietniu. Ostatecznie został złożony dopiero w lipcu. - Mieliśmy lekki poślizg w KRS-ie, związany z rejestracją splitu - tłumaczył Ignacy Miedziński, prezes i jeden z założycieli BPSC (ma 13,73 proc. akcji śląskiej spółki).

Informatyczna firma spodziewa się, że w ciągu kilku tygodni KNF zatwierdzi prospekt. Bezpośrednio potem planuje przeprowadzenie subskrypcji publicznej. W ofercie będą do kupienia zarówno nowe akcje, jak i papiery sprzedawane przez inwestorów finansowych.

Z wcześniejszych wypowiedzi I. Miedzińskiego wynikało, że szacuje potrzeby inwestycyjne spółki, które mają być sfinansowane za pieniądze z GPW, na 15 mln zł. - Plany pozostają aktualne - oświadczył. Fundusze zdecydowały, że pozbędą się co najmniej połowy posiadanych akcji BPSC, dlatego wartość oferty może być nawet trzy razy większa.

Główni akcjonariusze, w tym prezes, a także drugi z założycieli - Franciszek Szweda (kontroluje obecnie 13,73 proc. kapitału), nie będą mogli przez dłuższy czas po debiucie upłynniać posiadanych papierów.

Wschodni kierunek ekspansji

Zastrzyk kapitału BPSC przeznaczy na realizację trzech celów inwestycyjnych. Najważniejszym jest wzmocnienie pozycji na Ukrainie. Śląska spółka kilkanaście miesięcy temu objęła 75 proc. udziałów w nowo założonej ukraińskiej firmie Kompass Plus. Drugim udziałowcem jest jeden z większych graczy na lokalnym rynku ERP - Kompass Intelekt. Przygotowany wspólnymi siłami produkt już zdobył trzech klientów. Ostatnim jest Centrum Medyczne MEDIBEST z Doniecka. W tym roku przychody Kompass Plus nie przekroczą kilkuset tysięcy. - Spółka na razie generuje straty, ale od przyszłego roku ma zacząć zarabiać na siebie - zapewnił prezes.

Część pieniędzy BPSC zamierza wydać na przejęcia niewielkich firm informatycznych w Polsce, których rozwiązania mają wzbogacić Impuls 5. - Na rynku działa wiele spółek, kierujących ofertę do określonej niszy rynkowej. Chcielibyśmy kupić kilka z nich - mówił I. Miedziński. Przyszły debiutant ma już wyselekcjonowane podmioty. Z częścią rozpoczął rozmowy. - Być może jeszcze w tym roku uda nam się domknąć pierwszy z projektów. Resztę sfinalizujemy w I połowie 2008 roku - wskazał.

Ostatnim z celów jest wsparcie rozwoju najnowszej spółki zależnej BPSC (jest na etapie rejestracji), która ma specjalizować się w obsłudze firm z sektora użyteczności publicznej (utilities). - Przedsiębiorstwa z takich sektorów jak energetyka czy wodociągi potrzebują całego szeregu wąsko specjalistycznych rozwiązań. Najwięksi gracze w tym sektorze, jak SAP czy ABG Spin, często nie są zainteresowani zagospodarowaniem takich obszarów, w których my upatrujemy szansy dla siebie - tłumaczył prezes BPSC.

Stabilne tempo rozwoju

Śląska firma od kilku już lat rozwija się tempie szybszym niż cały rynek ERP. W 2006 roku przychody BPSC wyniosły 30,4 mln zł i były o 20 proc. wyższe niż rok wcześniej. Zysk netto wyniósł 1,8 mln zł (wzrost o 175 proc.). - Po pierwszym półroczu utrzymujemy zeszłoroczne tempo zwiększania sprzedaży - oświadczył I. Miedziński.

Zapewnił, że marże po pierwszych sześciu miesiącach br. są zbliżone do zeszłorocznych. Nie chciał jednak zdradzić żadnych liczb. - Dokładne prognozy znajdą się w prospekcie emisyjnym - zapowiedział przedstawiciel BPSC.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy