"Notowania otworzyły się na minusie z powodu słabego zakończenia sesji giełdowej w USA, jednak z czasem dobre nastroje na europejskich parkietach przełożyły się na wzrosty w Warszawie" - powiedział analityk Millenium DM Tomasz Nowak.
Nastroje na GPW zepsuła decyzja Rady Polityki Pieniężnej o podniesieniu stóp procentowych, ale tylko nieznacznie, bo nie zaskoczyła ona rynku.
"Kluczowa jest teraz oczekiwana obniżka stóp w USA" - ocenia Nowak. Według niego, rynek realizuje teraz scenariusz, według którego amerykański Fed obniży we wrześniu główną stopę funduszy federalnych. Jeśli tego nie zrobi, to można się spodziewać kolejnej fali przecen.
"Dlatego tak ważne są wszystkie dane gospodarcze, które mogą mieć wpływ na decyzję Fed. Jutro czekamy na rewizję danych PKB w USA" - powiedział Nowak.
Jego zdaniem, pod koniec miesiąca fundusze mogą walczyć o pozytywne zamknięcie bilansu i ich działania będą zmierzać do tego żeby ciągnąć warszawskie indeksy w górę. Jednak w średniej perspektywie analityk spodziewa się raczej spadków.