Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości uruchomiła pilotażowy program wsparcia dla klastrów. To skupiska firm, które zajmują się podobną działalnością. Dzięki współpracy mogą zwiększać swoją innowacyjność, konkurencyjność i zdobywać wiedzę i doświadczenie.
Problem w tym, że klastry mogą mieć poważny problem ze skorzystaniem z organizowanego przez PARP programu. Kwota przeznaczona na wsparcie wynosi 3,8 mln zł, co wystarczy na wsparcie zaledwie dla kilku-kilkunastu klastrów. - Zdaję sobie sprawę, że ogłoszony w ostatnich dniach program pilotażowy budzi kontrowersje. Planowany był dużo wcześniej, ale nic z tego nie wyszło, a teraz terminy są już bardzo napięte - mówi Tomasz Sypuła, dyrektor w PARP. - Wnioski o wsparcie trzeba zgłosić do 21 września, a termin zakończenia i rozliczenia projektów to koniec listopada - wyjaśnia. Dlaczego pilotażowe wsparcie rozwoju klastrów nie ruszyło wcześniej? Przedstawiciel PARP mówi, że z przyczyn organizacyjnych. Dlatego teraz, jeżeli program ma zostać w ogóle zrealizowany, trzeba się bardzo spieszyć.
Pilotażowy projekt wspierania klastrów zaplanowano jako przygotowanie do wdrażania środków unijnych na ten cel w latach 2007-2013. W ramach Programu Operacyjnego "Infrastruktura i środowisko" klastry o znaczeniu ponadregionalnym dostaną wsparcie o łącznej wartości 104,3 mln euro. Warunki udzielania tej pomocy są wciąż na etapie planowania. Na razie wygląda na to, że o wsparcie będzie mogła starać się spółka, będąca koordynatorem klastra. Będzie musiała zapewnić udział w klastrze co najmniej 10 podmiotów. Maksymalna wartość wsparcia części inwestycyjnej projektu (również doradztwa dla małych i średnich firm) wyniesie 20 mln zł. Część środków klaster poniesie sam.