Bądź SMART - zaplanuj swoją karierę

Kto ma większą szansę na sukces: ambitny i inteligentny absolwent zarządzania renomowanej uczelni czy może artysta-filozof? Jeden i drugi może zrobić karierę jako menedżer, ale prawdziwy sukces odniesie ten, który wykaże się większą pomysłowością i będzie miał plan na siebie.

Publikacja: 31.08.2007 09:38

Wygrywają ci, którzy łamią zasady i kreują nowe wartości. Łatwo przystosowują siź do nowych warunków i niczym pasikoniki zmieniają miejsce pracy - takie są twarde reguły gry na rynku pracy. Jednak by nie wpaść w pułapkź i nie zapździć siź w kozi róg, trzeba w tym szaleństwie zmian iść swoją ścieżką kariery.

Można ją zaplanować według zasady SMART. Polega ona na tym, że cel musi być jasno określony (Specific), mierzalny (Measurable), osiągalny (Achievable), powiązany z misją życiową (Related) i określony w czasie (Time bound). Życie zawodowe wpływa na sferź prywatną i odwrotnie. Muszą współgrać ze sobą. W przeciwnym razie nie zrealizujesz siź zawodowo lub prywatnie.

Planowanie kariery warto zacząć od zebrania informacji o sobie, czyli co ciź interesuje, jakie są twoje mocne i słabe strony. Potem należy określić cele. Musisz wiedzieć, co chcesz osiągnąć. Stare powiedzenie mówi: "Jeśli nie wiesz, gdzie idziesz, zajdziesz gdzieś indziej".

- Cele można podzielić na krótko- i długookresowe. Zmieniają siź w czasie. Przy ich określaniu warto zaznaczyć, co chcesz osiągnąć w ciągu najbliższego roku, a co w ciągu nastźpnych 10 lat. Cel warto rozbić na mniejsze zadania, które do niego zaprowadzą - radzi Aneta Kowalczyk, doradca personalny.

Kolejny krok to gromadzenie informacji o rynku pracy. Trzeba na bieżąco robić selekcjź według branż, które ciź interesują, zbierać informacje o firmach, które działają w tych segmentach. Spróbować poznać ich specyfikź. No i wysłać aplikacje do kilku interesujących ciź firm.

"Nie" dla powielaczy

starych pomysłów

Niestety, dobre wykształcenie nie gwarantuje ciekawej pracy. Uczelnie biznesu i zarządzania nadal nacisk kładą głównie na prezentowanie standardowych metod i powielanie wzorów zachowań, wypuszczają na rynek pracy "piosenkarzy karaoke" - osoby działające według utrwalonych zasad. Tymczasem rynek szuka błyskotliwych piosenkarzy.

- Kluczem do konkurowania jest posiadanie rzadkich umiejętności. Trzeba się umieć wyróżnić i dać się zauważyć. Krótko mówiąc: zainteresować swoją osobą przedstawicieli firmy, w której chciałbyś pracować - mówi Marcin Gieracz z firmy Rubikon.

Przedsiębiorstwa znudzone standardowymi rozwiązaniami w poszukiwaniu innowacji sięgają po twórcze jednostki, które są ich źródłem.

- Umiejętność czerpania wiedzy z różnych dyscyplin i łączenia ich w konkretne, niestandardowe rozwiązania może być elementem przesądzającym o przewadze nad konkurencją - uważa Aneta Kowalczyk.

Nie pomogą jednak wąskie specjalizacje. Osoby je posiadające nie są w stanie funkcjonować przez całe życie na jednym stanowisku. Zmiany są zbyt częste i burzliwe, aby na rynku było stałe zapotrzebowanie na określoną grupę pracowników. Prawdopodobnie abiturienci modnych wydziałów będą wkrótce zmuszeni do rewizji swoich wyborów. Stąd wynika konieczność łączenia różnego rodzaju filozofii działania.

Studia dla trzydziestolatków

Dyplom MBA nie jest gwarancją dobrej pracy. Jednak jeśli go nie zrobisz, możesz zapomnieć o awansie. Dyplom takich studiów jest czytelnym znakiem dla pracodawcy, że ma przed sobą osobę ambitną, która chce się nadal rozwijać oraz zdobywać nowe doświadczenia zawodowe.

O ile decyzja o studiach MBA oraz wybór uczelni nie spędzą nam snu z powiek, to może to zdziałać cena kursu. Koszt MBA to suma rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Często opłaca je firma, w której zatrudniony jest student. Jeśli nie można liczyć na wsparcie pracodawcy, to można wziąć kredyt studencki.

Specyfika studiów jest zupełnie inna niż na tych pierwszych magisterskich. Rozczaruje się ten, kto liczy na długie wywody najnowszych teorii zarządzania. W trakcie studiów dużą wagę przykłada się do umiejętności praktycznych, czyli tzw. case studies. Studenci uczą się na wzorach i na błędach innych, otrzymują wiedzę dotyczącą konkretnych sytuacji biznesowych, z którymi mogą się spotkać w swojej pracy. Jedną z największych zalet MBA jest możliwość nawiązania ciekawych znajomości, które rokują dobrze na przyszłość. Dlatego warto wybierać studia na takich uczelniach, które mają mocno rozbudowaną sieć absolwentów. Poza zajęciami z ekonomii czy analizy ilościowej słuchacze poznają techniki negocjacji. Program nauki jest bardzo szeroki i obejmuje m.in. takie dziedziny, jak: księgowość, finanse, marketing, zarządzanie przedsiębiorstwem i korzystanie z systemów informacji, prawo oraz zarządzanie zasobami ludzkimi. Studia tego rodzaju trwają w USA od 2 do 3 lat, w Europie jest to okres od roku do 2 lat (w Polsce zazwyczaj 2 lata).

MBA warto podjąć, gdy ma się już na koncie 2-3-letnie doświadczenie zawodowe. Często jest to jeden z warunków, które muszą spełnić kandydaci na studia. Na MBA nie uczą podstaw, bo jego słuchacze już je mają. Stąd też w akademickich ławach trudno spotkać świeżo upieczonych magistrów. Najczęściej zasiadają w nich trzydziestolatkowie. Niezbędna jest także znajomość języków obcych, zwłaszcza angielskiego, rzadziej niemieckiego czy francuskiego. Zajęcia przeważnie prowadzone są w języku obcym, czasem przez zagranicznych wykładowców.

Wyjdź poza szablon

Specjaliści zajmujący się doradztwem personalnym często podkreślają, że nie ważny jest plik dyplomów czy zaświadczeń z poprzednich miejsc pracy bądź przeprowadzonych projektów, lecz osobowość. Podobnymi dokumentami może się zapewne pochwalić kilkudziesięciu, jak nie kilkuset, chętnych na dane stanowisko. - Menedżer musi się wykazać przede wszystkim kreatywnością. Powinien umieć przekraczać granice, być innowacyjny, posiadać umiejętność syntezy i analizy faktów - mówi Marcin Gieracz. - Jeśli nie wyjdziemy poza szablony, nic oryginalnego nie wymyślimy. Bardziej kreatywne są osoby otwarte i wrażliwe, które mają jakieś zainteresowania. To nimi trzeba wykazać się przed pracodawcą, walcząc o wysokie stanowisko - dodaje.

fot. archiwum

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy