Sky Europe wreszcie operacyjnie na plusie

Zarząd firmy lotniczej stawia na punktualność przewozów i jakość usług. Jednocześnie tnie koszty i dba o poprawę efektywności działania

Publikacja: 01.09.2007 09:48

Mimo że słowacka niskokosztowa linia lotnicza cały czas generuje straty, to inwestorzy pozytywnie przyjęli opublikowane wyniki kwartalne. W piątek kurs SkyEurope wzrósł na GPW o 0,9 proc., do 11,25 zł (akcje są notowane również na giełdzie w Wiedniu).

W III kwartale roku obrotowego 2006/2007 (zaczyna się w październiku) strata netto była jednak znacznie mniejsza niż przed rokiem. Od kwietnia do czerwca przewoźnik był na minusie 5,1 mln euro (16,5 mln euro w III kwartale roku 2005/2006). Narastająco przez dziewięć miesięcy tego roku obrotowego spółka poniosła 37,6 mln euro straty netto (50,1 mln euro rok wcześniej).

Prognozy podtrzymane

Zarząd słowackiej firmy utrzymuje, że w tym roku uzyska dodatnią EBITDA (zysk operacyjny z uwzględnieniem amortyzacji). Dodatkowo twierdzi, że w IV kwartale będzie zysk operacyjny. Na razie spółka w raporcie za III kwartał może pochwalić się 3,2 mln euro zysku EBITDA (7 mln euro straty przed rokiem). Narastająco po dziewięciu miesiącach jest jednak 13,5 mln euro straty. Z kolei zysk operacyjny od kwietnia do czerwca tego roku był na minusie 5,2 mln euro (14,5 mln euro w III kwartale roku 2005/2006).

Na lepsze wyniki wpłynęła poprawa efektywności działania. Przychody w przeliczeniu na miejscokilometr (przychody podzielone przez liczbę miejsc w samolocie na pokonanym dystansie) w III kwartale tego roku zwiększyły się o 5,5 proc. Koszty obniżyły się o 6,9 proc.

Pozytywny wpływ na wynik spółki miały także niższe ceny paliwa. We wrześniu jego zakupy nie zostały zabezpieczone przed ryzykiem zmiany ceny. W lipcu i sierpniu zabezpieczone były zakupy 90 proc. paliwa.

Pasażerów coraz więcej

W III kwartale tego roku obrotowego SkyEurope przewiózł 927 tys. osób. To o 32 proc. więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.

Zarząd przedsiębiorstwa podkreśla, że taki wynik został osiągnięty mimo mniejszej liczby samolotów (na koniec czerwca 2007 r. było ich 14, a rok wcześniej 16).

Było to możliwe głównie dzięki zwiększeniu dziennego wykorzystania maszyn. Samoloty były w powietrzu średnio przez 11 godzin i 25 minut dziennie (poprzednio 9 godz. i 46 min.). O 6,1 pkt proc., do 80,7 proc., poprawił się również wskaźnik wykorzystania miejsc w samolocie. Zwiększyły się również moce przewozowe, dzięki zakupowi nowych, bardziej pojemnych samolotów. To przełożyło się na wzrost przychodów w minionym kwartale o 26 proc., do 66,6 mln euro.

Ważna punktualność

Priorytetem zarządu spółki jest rozwój połączeń i utrzymanie punktualności przelotów.

Obecnie spółka obsługuje łącznie 92 trasy i oferuje rejsy do 39 portów docelowych w 19 krajach. Posiada pięć europejskich baz: w Bratysławie, Wiedniu, Pradze, Budapeszcie i Krakowie.

SkyEurope

inwestuje

w nowe

samoloty.

Średni wiek

14 maszyn spółki

(głównie

Boeing

737 NG)

to zaledwie

osiem

miesięcy.

fot. M. Łobaczewski/fotorzepa

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku