General Electric chce nawet dwukrotnie zwiększyć zatrudnienie w swoim warszawskim centrum badawczo-rozwojowym. Dzięki temu ośrodek byłby prawdziwą intelektualną fabryką, w której pracowałoby około tysiąca osób.
- Oceniamy, że w naszym istniejącym już centrum projektowym możliwe jest zatrudnienie do pięciuset nowych inżynierów. Dzięki temu ośrodek stałby się jednym z poważniejszych centrów technologicznych w tej części świata - deklaruje Lesław Kuzaj, dyrektor regionalny GE na Europę Środkową.
Do czego potrzeba ludzi
Obecnie w powstałym dzięki współpracy z Instytutem Lotnictwa Engineering Design Centre (EDC) prowadzone są badania w trzech z dziedzinach, którymi zajmuje się General Electric. Badania prowadzą GE Aviation, GE Energy, GE Oil&Gas. Wszystkie te piony mają być rozwijane.
- Nowo zatrudnieni specjaliści mają się zajmować trzema kluczowymi dyscyplinami: lotnictwem, ropą i gazem oraz energetyką. Mamy już na miejscu zespół inżynierów, którzy wspólnie ze współpracownikami z USA projektują części wykorzystywane w nowoczesnych technologiach, takich jak GEnx. To rewolucyjny silnik lotniczy, który GE oferuje klientom - mówi Lesław Kuzaj.