GE podwoi zatrudnienie?

General Electric chciałby przyjąć do pracy w warszawskim ośrodku projektowym 500 nowych pracowników. To niejedyna firma, której podoba się praca polskich inżynierów. Dlatego jest o nich coraz trudniej

Publikacja: 02.10.2007 09:02

General Electric chce nawet dwukrotnie zwiększyć zatrudnienie w swoim warszawskim centrum badawczo-rozwojowym. Dzięki temu ośrodek byłby prawdziwą intelektualną fabryką, w której pracowałoby około tysiąca osób.

- Oceniamy, że w naszym istniejącym już centrum projektowym możliwe jest zatrudnienie do pięciuset nowych inżynierów. Dzięki temu ośrodek stałby się jednym z poważniejszych centrów technologicznych w tej części świata - deklaruje Lesław Kuzaj, dyrektor regionalny GE na Europę Środkową.

Do czego potrzeba ludzi

Obecnie w powstałym dzięki współpracy z Instytutem Lotnictwa Engineering Design Centre (EDC) prowadzone są badania w trzech z dziedzinach, którymi zajmuje się General Electric. Badania prowadzą GE Aviation, GE Energy, GE Oil&Gas. Wszystkie te piony mają być rozwijane.

- Nowo zatrudnieni specjaliści mają się zajmować trzema kluczowymi dyscyplinami: lotnictwem, ropą i gazem oraz energetyką. Mamy już na miejscu zespół inżynierów, którzy wspólnie ze współpracownikami z USA projektują części wykorzystywane w nowoczesnych technologiach, takich jak GEnx. To rewolucyjny silnik lotniczy, który GE oferuje klientom - mówi Lesław Kuzaj.

Praca Polaków jest ceniona

Inżynierowie pracujący w EDC zajmują się projektowaniem i udoskonalaniem np. turbinowych napędów statków oraz turbin do zastosowań lądowych (używanych np. jako generatory energii elektrycznej), turbin gazowych i parowych, ale też kotłów energetycznych czy urządzeń ochrony środowiska. EDC uczestniczy również w projektowaniu i serwisie maszyn wykorzystywanych w przemyśle naftowym i chemicznym.

A do tego w dobrym miejscu

Warszawski ośrodek jest największym przedsięwzięciem tego typu, rozwijanym przez GE w całej Europie. Współpracuje z centrami w Stanach Zjednoczonych i Indiach. Dzięki tak dobranym lokalizacjom praca nad niektórymi projektami może być prowadzona 24 godziny na dobę. Inżynierowie w Polsce na zakończenie dnia przesyłają wyniki swoich badań do USA, gdzie praca może być kontynuowana.

Ale taka lokalizacja to niejedyny nasz atut. Chodzi również o stosunkowo tanie i wykształcone kadry. To właśnie świetni pracownicy powodują, że swoje ośrodki badawcze założyły już w Polsce takie firmy, jak Motorola, Siemens, Intel, IBM czy Samsung, Oracle czy Delphi.

Jest tylko jeden problem. Kadry się kurczą, bo wielu specjalistów wyjeżdża za granicę. I to mimo że firmy, które chcą zatrzymać inżynierów w Polsce, płacą coraz lepiej. Również GE zdaje sobie z tego sprawę i nie podaje konkretnego terminu, w którym chciałby zakończyć rekrutację? - Zdajemy sobie sprawę, że naszą kadrę trzeba będzie rozbudowywać stopniowo. Obecna sytuacja na rynku pracy sprawia, iż spodziewamy się, że na zatrudnienie specjalistów trzeba będzie poświęcić trochę czasu - odpowiada Lesław Kuzaj.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy