"W Polsce w tym tygodniu nie ma żadnych danych, więc powinno przełożyć się to na spokojne sesje. Kilka danych pojawi się za to w USA, więc notowania złotego powinny podążać za kursem euro/dolara" - powiedział starszy ekonomista Banku BPH Marcin Mrowiec.
Według niego, kluczowe dla dzisiejszego dnia będa popołudniowe dane z rynku amerykańskiego.
"Dziś poznamy dane o liczbie domów oczekujących na sprzedaż oraz o sprzedaży samochodów za oceanem. Rynek oczekuje kolejnego pogorszenia tych wskaźników, co może okazać się negatywne dla dolara" - tłumaczy Mrowiec.
Jego zdaniem, kurs euro/dolara może wkrótce trwale przekroczyć poziom 1,43, ale będzie to maksimum i wkrótce amerykańska waluta powinna odrabiać straty.
We wtorek o godzinie 09.30 kurs EUR/PLN wynosił 3,7690, a USD/PLN 2,6565. Kurs EUR/USD wynosił natomiast 1,4185.