BGK: wzrosło zainteresowanie dotowanymi kredytami. Banki są jednak sceptyczne

Według Banku Gospodarstwa Krajowego, zmiana w programie "Rodzina na swoim" zwiększyła popularność dotowanych kredytów na mieszkania

Publikacja: 03.10.2007 09:11

Sierpniowa nowelizacja ustawy o finansowym wspieraniu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania zwiększyła o 30 procent limit maksymalnej ceny za 1 mkw., od której zależy wysokość rządowej dopłaty do zaciąganego kredytu. Czy doprowadziło to do wzrostu zainteresowania dotowanymi kredytami?

562 wnioski

w półtora miesiąca

Z danych, jakie otrzymaliśmy od Banku Gospodarstwa Krajowego, który zajmuje się koordynowaniem programu, wynika, że tak.

Według Ewy Balickiej-Sawiak, rzeczniczki BGK, od momentu wejścia w życie programu, czyli od stycznia do 10 sierpnia (wejście w życie zmian w przepisach) udzielono 2042 dotowanych kredytów na sumę 206,7 mln zł. Na 30 września były udzielone łącznie 2604 kredyty na kwotę 272,0 mln zł. Przez półtora miesiąca złożono więc 562 wnioski kredytowe - więcej niż jedną piątą ich ogólnej liczby w trakcie całego programu.

Przeciętna kwota udzielonego kredytu dla lokalu i domu po sierpniowej zmianie wzrosła o 3,2 tys. złotych, do 104,5 tys. złotych.

Banki nie widzą różnicy

Udzielaniem kredytów w ramach programu "Rodzina na swoim" zajmują się PKO BP, Pekao, Bank Pocztowy, Bank Polskiej Spółdzielczości, Gospodarczy Bank Wielkopolski, Mazowiecki Bank Regionalny oraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Chociaż statystyki Banku Gospodarstwa Krajowego mówią o wzroście zainteresowania dotowanymi kredytami, to banki, z którymi rozmawiał "Parkiet" raczej tego nie odczuły.

Zainteresowanie było wiosną

- Zwiększenie limitu ceny metra nieruchomości uprawniającego do skorzystania z dotowanego kredytu nie wpłynęło na wzrost zainteresowania tymi kredytami - mówi Marek Kłuciński, rzecznik PKO BP. Według niego, największą popularnością preferencyjny kredyt mieszkaniowy cieszył się bezpośrednio po wprowadzeniu go do oferty banku, czyli w drugiej połowie stycznia (PKO BP był pierwszym bankiem, który przystąpił do programu). Wiosną w miesiącu podpisywano średnio blisko 400 umów kredytowych, a w kolejnych miesiącach (czerwiec-sierpień) bank udzielał miesięcznie około 270 kredytów z państwowymi dopłatami. W pierwszej połowie września (już po wprowadzeniu zmian w przepisach), bank udzielił 106 takich kredytów.

Lęk zachętą do kredytu?

Podobnie ocenia to Małgorzata Smajda, naczelnik wydziału produktów bankowych integracji europejskiej departamentu sprzedaży Mazowieckiego Banku Regionalnego.

Według niej, największe zainteresowanie kredytami preferencyjnymi miało miejsce do kwietnia. Przedstawicielka MR Banku tłumaczy ten fakt ówczesnym lękiem o to, że te kredyty w ogóle przestaną być udzielane. Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej, kredyty preferencyjne mogły być udzielane tylko przez 3 lata, ale rządowi polskiemu udało się wynegocjować zmiany w tej sprawie.

- Nie widzimy natomiast jakichkolwiek zmian wywołanych sierpniową poprawką ustawy - deklaruje Małgorzata Smajda z MR Banku.

- My obserwujemy niewielki, ale sukcesywny wzrost wniosków o preferencyjne kredyty mieszkaniowe - twierdzi Tatiana Kuwak z biura prasowego Banku Pekao. Nie łączy tego jednak z sierpniową zmianą ustawy. Tłumaczy to natomiast tym, że jesienią zwykle obserwuje się większe zainteresowanie kredytami na nieruchomości.

Optymizm w BPS

Jedynie w Banku Polskiej Spółdzielczości widać optymizm. Piotr Matwiej z biura rozliczeń i dopłat BPS mówi o widocznym zainteresowaniu. - Ludzie zadawali na ten temat dużo pytań, i to zarówno drogą mailową, jak i osobiście w placówkach banku - mówi przedstawiciel banku. W BPS preferencyjne kredyty ze zwiększonym limitem są jednak udzielane dopiero od października. Informacji na temat wyników sprzedaży kredytów w ramach rządowego programu nie udało nam się uzyskać w Banku Pocztowym i w Kasie Krajowej SKOK (która reprezentuje poszczególne kasy). Niewykluczone, że wzrost sprzedaży miał miejsce właśnie tam.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy