Bipromet, spółka z branży inżynieryjno-budowlanej, rusza w połowie października z ofertą publiczną. Firma planuje emisję o, 75 mln papierów serii E (12,6 proc. podwyższonego kapitału). Pakiet 0,57 mln walorów zaoferują dotychczasowi akcjonariusze. Największym akcjonariuszem po debiucie pozostanie Capital Partners (56,3 proc.). Zarząd ustali cenę emisyjną akcji z przedziału 25-30 zł. Wartość oferty wyniesie więc co najmniej 33 mln zł. Sam Bipromet pozyska od inwestorów około 20 mln zł. Pieniądze pozwolą zrealizować program inwestycyjny i w pełni skorzystać z niezłej koniunktury.

- Chcielibyśmy przejąć niewielkie firmy inżynieryjne. Wydamy na ten cel do 10 mln zł. Wstępne rozmowy już prowadzimy - mówi Tadeusz Baj, prezes Biprometu. 6 mln zł spółka wyda na unowocześnienie parku maszynowego w zależnej w 60 proc. spółce Przedsiębiorstwo Budowlane Katowice. - Reszta środków, około 4 mln zł, trafi na kapitał obrotowy - dodaje szef firmy.

Bipromet specjalizuje się m.in. w obsłudze przemysłu metali nieżelaznych i żelaznych. Dodatkowo oferuje usługi w ramach generalnego wykonawstwa. W gronie największych klientów są Arcellor Mittal i KGHM. - W przyszłości będzie rósł udział budownictwa ogólnego oraz sprzedaży zagranicznej (rok temu wyniosła około 10 proc. obrotów) - prognozuje T. Baj. Ostatnio przyszły debiutant podpisał kilka zagranicznych umów, m.in. w Rumunii i Algierii.

Bipromet corocznie poprawia wyniki. W 2005 r. grupa zarobiła na czysto 5 mln zł, przy 102 mln zł sprzedaży (według MSR). W ubiegłym roku było to odpowiednio: 6,45 mln zł i 92,8 mln zł. Po I półroczu tego roku Bipromet miał jednak 0,17 mln zł straty jednostkowej, przy 36,5 mln zł obrotów. - W spółce nie dzieje się nic złego. Tradycyjnie II półrocze będzie zdecydowanie lepsze, zwłaszcza ostatni kwartał. Podtrzymuję kontynuację tendencji wzrostowej rocznych wyników - uspokaja szef firmy.

Pozytywnie na finanse spółki wpłynie budowa osiedla Dębowe Tarasy w Katowicach o wartości około 100 mln zł. - Liczymy na pracę przy kolejnych etapach tego projektu - zapowiada T. Baj. Ważne zlecenie może pochodzić od KGHM. Dotyczy inwestycji w Hucie Głogów. - Kontrakt zapewniłby pracę na kilka lat - twierdzi prezes.