Główni akcjonariusze Tritonu objęli nowe akcje dewelopera

Wiele wskazuje na to, że oferta publiczna spółki zakończy się sukcesem. Sporowi Tritonu z Warbudem przygląda się KNF

Publikacja: 05.10.2007 07:53

Andrzej Szmagalski, największy akcjonariusz Tritonu Development, w rozmowie z "Parkietem" stwierdza, że wziął udział w ofercie publicznej dewelopera, składając zapisy na wszystkie przysługujące mu akcje serii D (spółka oferowała 12,73 mln papierów po 8 zł z prawem poboru). Razem z rodziną dysponował dotychczas 47,1-proc. udziałem w kapitale giełdowej firmy i 65,7 proc. głosów na WZA.

- Zarówno ja, jak i córka oraz żona w pełni skorzystaliśmy z przysługującego nam prawa poboru - mówi A. Szmagalski. - Na pewno nie będę sprzedawać tych akcji przez dłuższy czas - dodaje.

Już można odtrąbić sukces?

Wiele wskazuje na to, że większość pozostałych akcjonariuszy Tritonu poszła w ślady głównych udziałowców i również zapisała się na nowe akcje. Świadczą o tym znikome obroty prawami poboru, które były notowane od 26 do 28 września. Właściciela zmieniło wówczas nieco ponad 930 tys. instrumentów (zaledwie 7,3 proc. wszystkich). To z kolei pozwala wnioskować, że oferta z dużym prawdopodobieństwem zakończyła się sukcesem już w pierwszym terminie zapisów.

W przypadku objęcia wszystkich akcji, spółka wzbogaci się o 101,8 mln zł (brutto). Największą część tych pieniędzy przeznaczy na swoją flagową inwestycję - osiedle apartamentowe powstające przy ul. Grójeckiej w Warszawie. Spółka zależna Tritonu, realizująca ten projekt, musiała jeszcze dopłacić 60 mln zł za działkę, na której powstaje apartamentowiec. Jej właścicielem był A. Szmagalski. W związku z tym, że on i jego córka objęli nowe akcje Tritonu Development, dokonano wzajemnego potrącenia wierzytelności łącznie na ponad 33,56 mln zł (tzn. główny akcjonariusz nie musiał uiszczać zapłaty za nowe papiery serii D w takiej wysokości i o tyle pomniejszyła się kwota, jaką spółka musi dopłacić A. Szmagalskiemu za nieruchomość).

KNF poprosiła o wyjaśnienia

Triton Park ma przynieść spółce (wg prospektu emisyjnego) około 102 mln zł zysku brutto. Jego realizacja jest kluczowa dla wypełnienia przez Triton prognoz finansowych. Tymczasem spółka zależna odstąpiła we wtorek od umowy z generalnym wykonawcą - Warbudem, zarzucając mu naruszenie zobowiązań umownych. Warbud z kolei twierdzi, że to on zerwał kontrakt z winy inwestora, i to już tydzień wcześniej. Strony wzajemnie podważają skuteczność składanych oświadczeń o odstąpieniu od umowy. Triton zapewnia, że zaistniała sytuacja nie wpłynie na harmonogram ani na zyskowność projektu.

Sęk w tym, że o całym zamieszaniu inwestorzy dowiedzieli się dopiero w środę rano, czyli w ostatnim dniu składania zapisów na akcje Tritonu. Jak się dowiedzieliśmy, Komisja Nadzoru Finansowego poprosiła spółkę o pisemne wyjaśnienia. Sprawdzi, czy Triton należycie wykonywał obowiązki informacyjne. Łukasz Dajnowicz z KNF wskazuje, że przydział akcji wypada dopiero na 12 października. Tak więc, zgodnie z zapisami ustawy o ofercie (art. 51 ust. 5), gdy pojawi się aneks do prospektu, inwestorzy będą mieli prawo do uchylenia się od zapisu.

Budowa

sztandarowej

inwestycji

Tritonu

Development

- osiedla

Triton Park

w Warszawie - zamarła.

Spółka

zapewnia,

że nie ucierpi

jednak na tym

harmonogram

ani zyskowność

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy