Jest podmiot, który wyda 1 mld zł na Euro 2012

Rząd powołał spółkę celową, która wybierze wykonawcę Stadionu Narodowego w Warszawie. Budowa ma ruszyć wiosną 2009 r. Potrwa ponad dwa lata

Publikacja: 05.10.2007 09:21

Narodowe Centrum Sportu - bo tak nazywa się specspółka - ma na razie jednoosobowy zarząd. Jej prezesem został Michał Borowski, były naczelny architekt miasta, a ostatnio szef gabinetu politycznego minister sportu Elżbiety Jakubiak. Rada Nadzorcza NCS liczy pięć osób, w większości związanych z ratuszem za czasów Lecha Kaczyńskiego. Są to: Mirosława Boryczko i Agata Mikołajczyk (przedstawiciele resortu sportu, a wcześniej odpowiednio: skarbnik i szef biura zamówień publicznych w Warszawie), Mirosław Kochalski (reprezentant resortu skarbu, a co dzień prezes Ciechu), Anna Siejda (dyrektor Departamentu Wdrażania Programów Rozwoju Regionalnego w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i przedstawiciel tego resortu) oraz Adam Pęzioł (wiceminister finansów).

Trzeba się spieszyć

Spółka będzie działać na podstawie przyjętej niedawno przez Sejm ustawy o przygotowaniu Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. Założono w niej szybkie procedury inwestycyjne (łącznie z zasadą, że protesty przy przetargach nie powodują wstrzymania robót). Pierwszym zadaniem NCS będzie zamówienie projektu architektonicznego nowego obiektu na 55 tysięcy osób. Stanie on na błoniach w pobliżu Stadionu Dziesięciolecia. - Dobrze, gdyby powstał obiekt wielofunkcyjny, z bieżnią lekkoatletyczną. Ale najważniejszy jest dla nas czas - mówiła wczoraj E. Jakubiak.

Chętnych może być wiele

Resort sportu chce, aby projektant był już wybrany 1 listopada, w ramach szybkiej procedury negocjacji bez ogłoszenia. Koszt dokumentacji szacowany jest na 4-10 proc. kosztów całej inwestycji. A ta - na około 1 mld zł. Wiadomo już, że rząd nie zdąży przed mistrzostwami zbudować kompleksu wodnego obok Stadionu Dziesięciolecia ani hali widowiskowej na murawie starego obiektu.

W połowie 2008 roku, kiedy znane będą już pierwsze szczegóły planów architektonicznych, NCS ogłosi przetarg na wykonanie nowego stadionu. Niewykluczone, że państwowa spółka zdecyduje się podzielić zamówienie na kilka części, tak by zwiększyć szanse polskich firm na zdobycie kontraktu. Chętnych może być wielu. Start w przetargu zapowiedział już giełdowy Polnord. We wrześniu spółka podpisała w tym celu list intencyjny z PKO Inwestycje. Doświadczenie z obiektami sportowymi zdobywa także Mostostal Warszawa (remontuje trybunę stadionu Polonii Warszawa). Gliwicki Projprzem dostarczał już elementy stalowe przy budowie Stade de France w Paryżu czy Arena auf Schalke we Frankfurcie. Generalnym wykonawcą nowego stadionu Korony w Kielcach była natomiast szwedzka Skanska.

Kapitał zakładowy NCS to 2 miliony złotych. Resort sportu obiecał jego zwiększenie o co najmniej 30 mln zł. Sama inwestycja będzie jednak finansowana z budżetu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy