Na rynku zbóż nadal podwyżki. Według Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej, przedsiębiorstwa prowadzące skup w zeszłym tygodniu płaciły za pszenicę konsumpcyjną średnio 862 zł za tonę, to jest o 51 proc. więcej niż w tym samym okresie 2006 r. i aż o 134 proc. więcej niż w 2005 r. Czy drożejące zboża spowodują wzrost ceny produktów spożywczych?
- Przetwórcy zbóż uwzględnili obecny wzrost kosztów zakupu surowca we wcześniejszych podwyżkach cen większości produktów - ocenia Grzegorz Polak, prezes Polskiej Izby Makaronów. Zdaniem Polaka, towary na razie nie będą drożeć. Z jego opinią zgadza się William Carey, prezes CEDC (firma zajmuje się produkcją i dystrybucją wódki). - Fluktuacje cenowe surowców to część gospodarki rynkowej. Jesteśmy przyzwyczajeni do takich zmian. Choć dziwi nas trochę ostatni wzrost cen zboża, oceniamy sytuację rynkową jako stabilną.
- Po przekroczeniu pewnego poziomu opłacalny stanie się, mimo wysokich kosztów transportu, import pszenicy z Argentyny. Oceniam, że zboże będzie przetrzymywane w magazynach do połowy grudnia, potem jego producenci zaczną pozbywać się zapasów - dodaje Polak.
Problem polega na tym, że zboża zaczyna brakować nie tylko w Europie. Co prawda w tym roku zbiory w Polsce były średnio o 25 proc. wyższe niż w innych krajach UE, ale ziarno jest bez przeszkód eksportowane. Wzmożony popyt na zboża to między innymi wynik uruchomienia na dużą skalę produkcji biopaliw. Jest to już stały trend, bo wiele państw w jak największym stopniu chce uniezależnić się od dostaw ropy naftowej.