Asbis chce pozyskać z giełdy kilkadziesiąt milionów złotych

Cypryjska spółka, notowana już na londyńskim AIM, w tym miesiącu zadebiutuje na GPW. Pieniądze z emisji akcji przeznaczy m.in. na wzmo cnienie pozycji w Polsce

Publikacja: 06.10.2007 08:49

W drugiej połowie października na warszawskiej giełdzie zadebiutuje cypryjski dystrybutor sprzętu komputerowego Asbis. W piątek Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała o zatwierdzeniu jego prospektu emisyjnego.

Rozwój w Polsce i nie tylko

Cypryjska firma chce pozyskać z emisji akcji kilkadziesiąt milionów złotych. Wyemituje 7,5 mln akcji. W publicznej ofercie znajdzie się też ponad 13,7 mln papierów sprzedawanych przez dotychczasowych akcjonariuszy. Do obrotu giełdowego zostało dopuszczonych łącznie 55,5 mln walorów nowej i starych emisji. Pieniądze pozyskane z giełdy firma przeznaczy na rozwój zarówno w Polsce, jak i na innych rynkach.

- Zamierzamy w dalszym ciągu zwiększać naszą sprzedaż i udziały rynkowe w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, byłego Związku Radzieckiego, Bliskiego Wschodu i Afryki, a także wchodzić na kolejne rynki wschodzące - powiedział Siarhei Kostevitch, dyrektor generalny Asbis Enterprises Plc. - Chcemy także rozwijać nasze marki własne - Canyon i Prestigio. Mamy nadzieję, że środki pozyskane z oferty pozwolą nam na realizację tych planów - dodał. Oferujący akcje Asbis, ING Securities, nie udziela informacji o ofercie przed publikacją prospektu emisyjnego.

Obecnie ponad 53 proc. akcji Asbis kontroluje poprzez swoją spółkę S. Kostevitch. 10 proc. należy do Black Sea Fund Limited, a 6,6 proc. ma Alpha Ventures. Blisko 6 proc. ma także Jurij Ulasowicz z żoną poprzez spółkę Sangita Enterprises Limited. Po ofercie publicznej udział S. Kostevitcha stopnieje do 42,8 proc. lub 37,81 proc. (jeżeli skorzysta w pełni z opcji dodatkowego przydziału akcji). Wszystkich papierów firmy mają się pozbyć Alpha Ventures i Black Sea Fund Limited.

Z Mińska do Londynu

Asbis został założony przez S. Kostevitcha w 1992 roku w Mińsku na Białorusi. Wtedy zajmowała się głównie dystrybucją produktów Seagate Technology na terytorium byłego Związku Radzieckiego. Trzy lata później firma przeniosła się na Cypr, tworząc holding. W 2002 roku w trybie emisji niepublicznej Asbis sprzedał akcje o wartości 6 mln USD funduszowi Black Sea Fund Limited. Potem firma zaoferowała walory warte 4 mln USD Alpha Ventures. W 2006 roku Asbis wprowadziła niewielką liczbą swoich akcji (ponad 20 tys.) na rynek AIM w Londynie. Ostatnio papierami handlowano po 0,154 funta brytyjskiego.

- Warszawa jest jednym z najważniejszych rynków giełdowych w regionie, dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie oferty publicznej i debiut na GPW. Rynek informatyczny w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i krajach byłego Związku Radzieckiego ma bardzo dobre perspektywy rozwoju - powiedział S. Kostevitch.

Duży, ale nie w Polsce

Przychody grupy Asbis są znaczne. W zeszłym roku było to ponad 1 mld USD (ok. 2,7 mld zł). Ponad połowa została wypracowana w krajach byłego Związku Radzieckiego. Udział sprzedaży na tych rynkach i w Europie Środkowo-Wschodniej stanowił ok. 83 proc. całości obrotów. Jednocześnie zmniejszył się udział sprzedaży w krajach Europy Zachodniej (z 9,1 proc. do 8,8 proc.). Przychody osiągane przez spółkę w Polsce stanowią jedynie 4,5 proc. obrotów ogółem. Lokalnie więc Asbis nie będzie stanowił dużego zagrożenia dla polskich dystrybutorów. Dla porównania: obroty największego dystrybutora w Polsce, ABC Data, przekroczyły w zeszłym roku 2 mld zł.

komentarz

Jarosław

Smulski

Analityk IDC

W Polsce lepiej sobie radzą krajowi gracze

Na polskim rynku spółka Asbis jest dystrybutorem sprzętu komputerowego średniej wielkości. Firma niechętnie podaje informacje, ale w 2005 roku, według rankingu Computerworld TOP 200, była na 12. miejscu wśród dystrybutorów za takimi firmami, jak ABC Data, Action, AB czy TechData. Trzeba oczywiście wziąć pod uwagę fakt, że Asbis ma bardzo silną pozycję na rynkach wschodnich - w Rosji czy na Ukrainie. Rynek IT w Polsce charakteryzuje się stosunkowo silnym trendem wzrostowym. Rynek dystrybutorów jest w trakcie konsolidacji. Część graczy, np. AB czy ABC Data, dopiero zaczyna ekspansję międzynarodową. Jednak na polskim rynku radzą sobie zdecydowanie lepiej niż spółki zagraniczne, z których silną pozycję w chwili obecnej ma własciwie tylko TechData.

Możemy się spodziewać, że obecny trend wzrostowy na rynku dystrybucji potrwa jeszcze kilka lat. Wciąż widoczna jest bowiem luka cywilizacyjna między Polską a "zachodem" jeśli chodzi o sprzęt i oprogramowanie komputerowe. Jest więc jeszcze o co walczyć, aczkolwiek wycofanie się z Polski takiej potęgi, jak Ingram, pokazuje, że jest to bardzo trudny rynek. Giełda da Asbisowi dobrą renomę. Ciekawe jednak, czy spółka przeznaczy pozyskane z niej pieniądze na rozwój w Polsce, czy np. na innych rynkach, które nie są jeszcze zagospodarowane.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy