Bardzo serio podchodzimy do projektu budowy elektrowni atomowej w Polsce

wywiad "Parkietu" z Lesławem Kuzajem, szefem GE na Europę Centralną

Publikacja: 06.10.2007 09:48

Dlaczego firma taka jak GE tak mocno skupia się na tak mocno wybiegających w przyszłość technologiach związanych z ekologią?

Kiedy jest się lokalnym graczem, to aby przetrwać na globalnym rynku, trzeba rozumieć globalne trendy. Co więcej, trzeba zmieniać firmę tak, aby mogła się przystosowywać do zmieniających się warunków na rynku. Jeśli patrzy się na światowe tendencje to widać, jak wpływają one na lokalne społeczności.

Moim zdaniem, przechodzące transformację kraje Europy Środkowo-Wschodniej nie mają wystarczająco dużo czasu, aby się do globalnych trendów dostosowywać. Są bardzo skupione na wewnętrznej sytuacji i zachodzących w kraju zmianach, dlatego nie mają możliwości skupienia się na wszystkich światowych tendencjach. Dlatego jakiś czas temu postanowiliśmy zastanowić się, co znaczy np. dla Polski to, że za 20 lat może zacząć brakować wody. Czy rząd coś z tym robi? Jaka będzie przyszłość, czy o tym się mówi, czy naukowcy pracują nad tym tematem?

GE prowadzi aktywne działania mające na celu sprostanie wyzwaniom, jakie stoją przed wieloma regionami na świecie w zakresie energii oraz ekologii. Organizujemy 11 i 12 października Regionalne Forum Energetyczne, podejmiemy na nim dyskusję dotyczącą głównych światowych i regionalnych trendów związanych z rynkiem energii.

Jeżeli raz zidentyfikuje się światowe trendy, powstaje pytanie, jakie powinno być portfolio produktów, które pozwoli się do nich przystosować. W taki właśnie sposób GE podjęło inicjatywę ecomagination. Kiedy rozpoczęliśmy ten program około dwóch lat temu, niektórzy myśleli, że to po prostu kampania marketingowa, która ma nadać nieco zielonego koloru naszej działalności i produktom. My natomiast chcieliśmy powiedzieć, że efektywność produktów jest sprawą oczywistą i nasze produkty powinny przynieść jak najwyższą stopę zwrotu naszym inwestorom. Według GE, największym wyzwaniem XXI wieku jest być nie tylko efektywnym i produktywnym, ale również przyjaznym środowisku. Więc jeśli produkt spełnia najwyższe normy techniczne, to powinien też spełniać najwyższe normy środowiskowe.

I na takie właśnie tory skierowaliśmy nasze centra badań. Powiedzieliśmy naszym naukowcom, że potrzebujemy produktów, które nie tylko będą spełniać obowiązujące dzisiaj normy, ale też takie, które mogą obowiązywać w przyszłości. Ponieważ zajmujemy się np. przedsięwzięciami infrastrukturalnymi, które obejmują inwestycje długoterminowe, musimy zdawać sobie sprawę, że nasi klienci mogą oczekiwać wypełniania norm, które niekoniecznie obowiązują już dzisiaj. To trudne, ale w ramach programu ecomagination stworzyliśmy już około 50 produktów, które spełniają wymagania ostrzejsze niż te, które mamy dzisiaj.

Jak to się przekłada na branżę energetyczną?

W branży energetycznej panuje obecnie sytuacja, iż niezależnie od tego, czy jest się konsumentem, producentem czy inwestorem, wszyscy są świadomi konieczności budowy nowych mocy energetycznych ze względu na szybki rozwój i wzrost konsumpcji. Z drugiej strony otrzymujemy sygnały z Brukseli, że emisje CO2 muszą zostać zredukowane o 20 procent do 2020 roku. Dlatego obecnie, zanim inwestor zdecyduje się na budowę konwencjonalnej elektrowni opalanej węglem, musi dobrze przemyśleć tę decyzję, gdyż o ile to rozwiązanie może być efektywne dziś czy za pięć lat, to w 2020 roku może już tak nie być.

Dlatego moim zdaniem trzeba przyjrzeć się technologiom, które mają do zaoferowania globalni gracze, tacy jak GE. Społeczeństwa, przedsiębiorstwa i rządy muszą zrozumieć, jakich narzędzi powinny użyć, aby sprostać wyzwaniu, jakim jest ograniczenie emisjii CO2.

O jakie inwestycje infrastrukturalne chodzi?

Posłużę się następującym przykładem - jedynym paliwem, które można znaleźć w Środkowej i Wschodniej Europie, jest węgiel. Poszczególne państwa kontrolują jego zasoby, nie trzeba go znikąd importować i narażać się na różnego rodzaju przeszkody. Należy odpowiedzieć sobie na pytanie: w jaki sposób można wykorzystać waby użyć go w bardziej przyjazny środowisku sposób. Naszą odpowiedzią na to pytanie jest to, co nazywamy technologią czystego spalania węgla. Opiera się ona na zgazyfikowaniu węgla. Uzyskany w tym procesie gaz może być spalany w celu wytwarzania energii elektrycznej. W tym procesie możliwe jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla o 90 proc. w porównaniu z ilością CO2 emitowanego przez elektrownie konwencjonalne.

Ale technologia czystego spalania węgla jest droższa od energetyki konwencjonalnej?

Koszt jest porównywalny, wręcz taki sam. Istotny jest fakt, iż wyższe wydatki poniesione na budowę elektrowni mogą być szybko zrekompensowane dzięki oszczędnościom, jakie daje ograniczenie emisji CO2 do atmosfery. To wszystko sprawia, że koszt jednej kilowatogodziny jest taki sam w obu technologiach.

Czy GE prowadzi rozmowy z polskimi firmami wytwórczymi w sprawie wykorzystania technologii gazyfikacji węgla? Jaką lokalizację byście państwo sugerowali? Często mówi się o Śląsku jako o obszarze, na którym skupione są pokłady tego surowca.

Chciałbym podkreślić, że GE jest wyłącznie dostarczycielem technologii, nie zajmujemy się natomiast obsługą działających już elektrowni. To, gdzie nowa technologia ma być wykorzystywana, zależy wyłącznie od inwestorów. GE nie wskazuje lokalizacji pod przyszłe inwestycje. Decyzja o lokalizacji takich projektów wymaga wielu badań i z tego, co wiem, są one prowadzone. Ważna jest również rola rządu i jego wsparcie dla tego typu inwestycji. Obecny stan rzeczy pozwala myśleć, że projekt taki jak ten niedługo się pojawi i jest to tylko kwestia czasu. W każdym razie my podchodzimy do tego bardzo serio.

Technologie z linii "ecomagination" obejmują zarówno energetykę, lotnictwo, jak i paliwa. Jak Pan uważa, która z tych gałęzi może dać GE największe perspektywy rozwoju?

Tę kwestię należy rozpatrywać oddzielnie na poziomie poszczególnych krajów. Dla przykładu: w Polsce, gdzie są ku temu dobre warunki naturalne, możemy spodziewać się rozwoju elektrowni wiatrowych. Natomiast na Węgrzech, gdzie wiatr nie wieje tak często, rozwijać się będą raczej technologie związane z biomasą.

Czy GE zamierza dostarczyć infrastrukturę potrzebną do budowy elektrowni atomowej w Ignalinie?

Oczywiście, z uwagą przyglądamy się temu projektowi. To pierwsza tego typu inwestycja, przy której będą współpracować cztery sąsiadujące ze sobą kraje. Przy tej okazji powstaje jeszcze inne pytanie: czy projekty współpracy tego typu mogą być realizowane np. między Polską, Czechami czy Słowacją i Węgrami. Prawdopodobnie korzystne byłoby zbudowanie wspólnie dużej elektrowni wykorzystującej technologię czystego węgla.

Polska ma do 2021 roku wybudować swoją elektrownię atomową. Czy GE chciałoby sprzedać Polakom swoją technologię nuklearną?

GE posiada w swojej ofercie rozwiązania dla sektora nuklearnego i nasza firma jest zainteresowana udziałem w tym projekcie. Proszę pamiętać, że GE jest obecnie w stanie dostarczyć nowy blok atomowy w 36 miesięcy, w związku z czym kluczowy element inwestycji może zostać zrealizowany bardzo szybko. Wydaje nam się jednak, że dużo bliżej powodzenia jest np. Litwa ze swoim projektem atomowym. Jeżeli chodzi o konkretne deklaracje, będziemy mogli wypowiedzieć się po zapoznaniu się z założeniami technicznymi projektu. Niemniej jednak chcę podkreślić, iż mamy duże doświadczenie - jesteśmy w branży nuklearnej od samego jej początku. Jeżeli chodzi o polską elektrownię atomową, chciałbym zauważyć, iż z czasem może pojawić się problem, którego nikt nie bierze dziś pod uwagę.

Obecnie tak wiele firm ogłasza plany budowy swoich elektrowni, że może się okazać, że dany kraj będzie musiał dłuższy czas czekać na swoją "kolejkę", bo przemysł nie będzie w stanie przy użyciu swoich mocy przerobowych dostarczyć tylu bloków i sprostać zwiększonemu dużemu popytowi.

Dziękuję za rozmowę.

RozmawiaŁa: Justyna Piszczatowska

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy