Twórca Wiedźmina myśli o debiucie na parkiecie GPW

CD Projekt, producent jednej z najbardziej wyczekiwanych gier komputerowych, chce za dwa lata zebrać z giełdy 120 mln zł

Twórca długo wyczekiwanej gry komputerowej Wiedźmin, firma CD Projekt, w 2009 roku trafi na giełdę, aby pozyskać około 120 mln zł. To dość odległy plan, ale - według szefów spółki - dobrze przemyślany.

Najpierw zbudują grupę

Wkrótce firma zaciągnie kredyt na 26 mln zł, aby sfinansować projekty, które pomogą zbudować grupę kapitałową CD Projekt. - Rozmowy z bankami są już bardzo zaawansowane - mówi Piotr Nielubowicz, dyrektor finansowy spółki.

Strategia zakłada przekształcenie firmy wydawniczo-dystrybucyjnej, jaką obecnie jest CD Projekt, w "największy holding firm działających w branży elektronicznej rozrywki" w Europie Środkowo-Wschodniej. Pierwszym krokiem w tym kierunku było wydzielenie usług lokalizacyjnych do spółki CD Projekt Loc Centre. Kolejnym będzie uruchomienie na początku przyszłego roku spółki internetowej gram.pl. Firma chce także utworzyć drugie studio "deweloperskie". Obecnie działa jedno - CD Projekt Red, zajmujące się tylko Wiedźminem. Tworzenie struktury holdingowej CDP powinno zakończyć się na początku 2008 roku.

Przejęcie przed i po debiucie

Do tego czasu CD Projekt być może sfinalizuje swoje pierwsze przejęcie. Obecnie ma na oku trzy cele "w regionie", z jedną firmą podpisany jest list intencyjny. Spółka na razie nie chce ujawniać szczegółów. - Mogę jedynie powiedzieć, że podmiot pasuje do naszej strategii i kultury firmy - mówi Michał Kiciński, jeden z szefów CD Projekt. Na jednej akwizycji pewnie się nie skończy. Większego przejęcia można spodziewać się po debiucie na GPW.

Wiedźmin już w październiku

Fani gier komputerowych na całym świecie z niecierpliwością wyczekują Wiedźmina, gry akcji RPG, na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego. 26 października gra zadebiutuje w Europie, a trzy dni później będą w nią mogli grać Amerykanie. W ciągu najbliższych sześciu miesięcy CD Projekt chce sprzedać 1 mln gier z Wiedźminem. W tym roku przychody ze sprzedaży tej gry na świecie (z wyjątkiem Europy Wschodniej) mogą sięgnąć od 15 do 20 mln zł. Zważywszy, że łączne wydatki na stworzenie komputerowego Wiedźmina wyniosły około 22 mln zł, CD Projekt może na nim stracić. - To odzwierciedla naszą strategię. Wiedzieliśmy, że Wiedźmin będzie kosztowny. Jednak świadomie zdecydowaliśmy się na jego produkcję. Od początku chodziło nam bardziej o budowanie marki na skalę ogólnoświatową, a nie szybki zysk - mówi M. Kiciński.

Dlaczego CD Projekt nie chce, równolegle do debiutu Wiedźmina, przeprowadzić debiutu giełdowego? - Nie mamy w tej chwili potrzeb kapitałowych, które uzasadniałyby emisję - tłumaczy P. Nielubowicz. Chcemy wejść na giełdę już jako duża, licząca się spółka, o kapitalizacji minimum 0,5 mld zł - dodaje. - Poza tym, chcemy iść swoją drogą. Nie korzystamy z bieżącej koniunktury - uzupełnia Michał Kiciński.

W zeszłym roku skonsolidowane przychody ze sprzedaży CD Projekt wyniosły 85 mln zł. W tym czasie spółka zarobiła netto 2,9 mln zł. Według Piotra Nielubowicza, w tym roku będzie to odpowiednio 120 mln zł i 7,5 mln zł. Dla porównania, przychody spółki City Interactive, której prospekt emisyjny jest od kilku miesięcy w Komisji Nadzoru Finansowego, wyniosły w zeszłym roku 16 mln zł.