Ponad 7,3 mln zł składek w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku zebrało Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej D.A.S. Oznacza to wzrost o prawie połowę w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Spółka liczy, że koniec roku zamknie kwotą 10 mln zł. - Za wzrost przypisu odpowiada nasz nowy produkt - ochrony prawnej rodziny - mówi Mariusz Olszewski, prezes spółki. - Wprowadziliśmy go w kwietniu, a już pozyskujemy dzięki niemu około 60 proc. przypisu - dodaje. Firma po trzech kwartałach zanotowała około 1 mln straty netto (1,6 mln straty rok wcześniej), ale w ciągu dwóch lat zamierza wyjść na plus. D.A.S. skupił się wyłącznie na oferowaniu usług ochrony prawnej. Jak mówi prezes spółki, pozwala to jej na dochodzenie roszczeń klienta przed każdą instytucją, w tym przed każdym zakładem ubezpieczeniowym. - Chodzi o to, że towarzystwa często dają klientowi w pakiecie także ochronę prawną, jednak mamy tu do czynienia z bardzo dużym obszarem wyłączenia zakresu tej polisy. Co zrobić bowiem, gdy klient ma roszczenie wobec tego właśnie ubezpieczyciela? - pyta Olszewski.