- To szokująca sprawa, niekorzystna dla firmy - mówi Louis Gallois, dyrektor generalny koncernu lotniczo-zbrojeniowego EADS, o dochodzeniu w sprawie wykorzystywania poufnych informacji w transakcjach giełdowych przez menedżerów tej firmy i należącego do niej Airbusa.
Torpeduje to proces redukcji zatrudnienia i uniemożliwia przyspieszenie prac nad modelem A380 zaliczanym do kategorii superjumbo. Szef EADS zapewnia, że darzy pełnym zaufaniem czołowych menedżerów, gdyż nie można ich osądzać, zanim uczyni to wymiar sprawiedliwości.
Niedawno francuski nadzór rynku papierów wartościowych (Autorite des Marches Financiers - AMF) zwrócił się do prokuratury, aby dokonała analizy dowodów zgromadzonych w sprawie sprzedaży akcji przez menedżerów EADS i Airbusa, zanim obie firmy zdecydowały się ujawnić problemy w realizacji programu A380. Dopiero 13 czerwca ubiegłego roku kierownictwo EADS publicznie przyznało, że nowy model pojawi się na rynku później niż planowano, a koszty z tym związane wzrosną o 6 miliardów euro. Akcje tego dnia potaniały 26 proc. Dziennik "Le Figaro", który dotarł do pisma AMF wysłanego do prokuratury, napisał, że wymieniono w nim m.in. takie nazwiska, jak Noel Forgeard (były szef EADS), Tom Enders (dyrektor generalny Airbusa) czy Ralph Crosby (odpowiada za Amerykę Północną). Oni i inni menedżerowie mieli sprzedać akcje EADS w okresie między listopadem 2005 r. a marcem 2006 r. Gallois nie sprzedawał akcji w tym czasie. Na czele EADS stanął w sierpniu 2007 r., a wcześniej kierował Airbusem.
Minister finansów Christine Lagarde zapewnia, że rząd wówczas nie wiedział, iż Airbus ma problemy, i nie mógł nakłaniać kierownictwo państwowego banku Caisse de Depots et Consignations (CDC) do kupna akcji EADS za ponad 600 milionów euro przed 13 czerwca 2006 r. Agencja Udziałów Państwa (APE), zarządzająca pakietami kontrolowanymi przez rząd, przekazała inspektorowi generalnemu pismo od Lagardere z datą 21 lutego 2006 r., w którym francuski koncern medialny informowal o planach sprzedaży części akcji EADS. Ich zakupem był zainteresowany CDC.
Komisja parlamentarna bada, ile i kiedy rząd wiedział o problemach EADS, czy nie nakłaniał CDC do kupna akcji EADS. - Mój resort wykonał swoją misję profesjonalnie, na wysokim poziomie i w sposób właściwy - powiedziała Lagarde podczas przesłuchania w komisji senackiej.