Kolejny raz duży deficyt w wymianie handlowej

Publikacja: 15.10.2007 08:31

Deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego wyniósł w sierpniu 1,04 mld euro - taka jest średnia prognoz ekonomistów bankowych ankietowanych przez "Parkiet". Jeśli te przewidywania są trafne, to sierpień był czwartym z rzędu miesiącem, w którym ujemne saldo przekraczało miliard euro.

Zdaniem ekonomistów, rosnąca nierównowaga bilansu płatniczego staje się stopniowo coraz poważniejszym problemem gospodarczym Polski.

W ubiegłym tygodniu Józef Sobota, członek zarządu Narodowego Banku Polskiego, prognozował, że zarówno w tym, jak i w przyszłym roku deficyt będzie wynosił ok. 4,5 proc. produktu krajowego brutto. Pojawiają się jednak i takie przewidywania, które mówią, że w przyszłym roku deficyt może się zbliżyć do 8 proc. PKB.

Deficyt obrotów bieżących rośnie w dużej mierze dzięki temu, że powiększa się ujemne saldo handlowe naszego kraju. To z kolei efekt szybszego wzrostu importu niż eksportu. Według ankietowanych przez nas analityków, w sierpniu import był o 20,1 proc. większy niż rok wcześniej, natomiast dynamika eksportu jest szacowana na 15 proc.

Bilans płatniczy w sierpniu zostanie opublikowany dziś. Podobnie jak dane na temat dynamiki cen i sytuacji na rynku pracy.

Ekonomiści szacują, że roczna inflacja we wrześniu wyniosła 1,9 proc., o 0,4 pkt proc. więcej niż miesiąc wcześniej. Są nieco bardziej optymistyczni niż resort finansów, który dwa tygodnie temu ocenił roczną inflację w ubiegłym miesiącu na 2,0 proc. Wzrost inflacji zawdzięczamy częściowo efektom statystycznym. Przed rokiem we wrześniu mieliśmy do czynienia ze spadkiem cen paliw. Teraz paliwa drożały. Szybciej niż przed rokiem zwiększały się ceny żywności. Jak oceniają ekonomiści, dynamikę wyższą niż przed rokiem miały również ceny usług (wyjątkiem jest dostęp do internetu).

Zdaniem specjalistów, nadal mamy do czynienia z bardzo szybką poprawą sytuacji na rynku pracy. Roczny wzrost zatrudnienia jest oceniany przez analityków na 4,8 proc. Taki sam był miesiąc wcześniej. Z kolei wzrost średniej płacy w sektorze przedsiębiorstw (chodzi o firmy zatrudniające co najmniej 10 osób) jest szacowany na 10,7 proc., o 0,2 pkt proc. wyżej niż miesiąc wcześniej.

W czwartek Główny Urząd Statystyczny przekaże dane na temat wyników przemysłu. Zdaniem specjalistów, produkcja sprzedana była o 6,4 proc. wyższa niż rok wcześniej.

Takie dane mogą został odebrane jako argument za podwyżką stóp procentowych, bo wzrost płac większy od dynamiki wydajności pracy jest sygnałem narastania presji inflacyjnej.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy