Polska magnesem dla kapitału

W 2006 r. napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych był rekordowy. W 2007 ich poziom może się utrzymać.

Publikacja: 18.10.2007 08:57

Według danych przedstawionych przez Narodowy Bank Polski zagraniczne firmy i korporacje zainwestowały w Polsce w 2006 r. 15,061 mld euro. W porównaniu z rokiem 2005 (8,28 mld euro) zmiana jest porażająca, bo wielkości aż 85 proc. - W roku 2007 poziom napływu inwestycji powinien pozostać taki sam, ale dynamika tego wzrostu jest raczej nie do utrzymania - mówi Paweł Wojciechowski, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Większość inwestycji w naszym kraju pochodzi od biznesu z krajów Unii Europejskiej (87,9 procent inwestycji). Co ciekawe, najwięcej środków w 2006 roku napłynęło nie z Niemiec (18 procent), które tradycyjnie były numerem 1, ale z... Luksemburga (24 procent). Jak to możliwe?

Nowość - kapitał w tranzycie

Nowym zjawiskiem w temacie bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce jest obecność tzw. kapitału w tranzycie. Na czym ono polega?

- Inwestorzy z kraju A na pewien okres "parkują" środki finansowe w kraju B, np. w Polsce, a potem eksportują je do kraju C - wyjaśnia Józef Sobota, członek zarządu NBP. Wielkość kapitału tranzytowego umieszczonego w Polsce w 2006 roku, wyniosła 3,114 mld euro i znacząco wzrosła w porównaniu z 2005 rokiem (wtedy 1,218 mld euro).

- Polska staje się czynnym uczestnikiem przepływów finansowych na arenie europejskiej i pojawienie się zjawiska kapitału w tranzycie jest tego objawem - tłumaczy Józef Sobota z NBP.

Inwestują głównie

usługodawcy...

Zmieniła się struktura firm, które inwestują w naszym kraju, jeśli chodzi o rodzaj ich działalności. Najwięcej zainwestowali w Polsce w 2006 roku uługodawcy (4,9 mld euro; przedsiębiorstwa przemysłowe 3,568 mld euro).

- Niegdyś przeważały przedsiębiorstwa przemysłowe, dziś inwestują głównie podmioty związane z najróżniejszego typu usługami, jak telekomunikacja, informatyka, bankowość i finanse - zwraca uwagę Sobota. - To nie dziwi, jeśli zauważymy ogromną rentowność biznesu związanego z usługami finansowymi - dodaje.

... ale zarabiają wszyscy

Wielkość napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski przestanie być niespodzianką, jeśli przyjrzymy się danym o dochodach zagranicznych inwestorów bezpośrednich. O ile w 2005 roku były one rzędu 7,46 mld euro, o tyle w 2006 roku wyniosły już 10,355 mld euro.

- Najwyższą rentowność ma przemysł. Coraz lepiej ma się także pośrednictwo finansowe - mówi Sobota.

Potwierdzają to dane Narodowego Banku Polskiego. 41,3 procent dochodów z inwestycji zagranicznych pochodzi z przemysłu, 21,4 procent z pośrednictwa finansowego.

Globalny przepływ inwestycji rośnie

Najnowsze dane UNCTAD (United Nations Conference on Trade and Development) wskazują na to, że dynamiczny wzrost bezpośrednich inwestycji zagranicznych notowany jest

na całym świecie i wyniki Polski wpisują się w ogólnoświatowy trend poprawy koniunktury. Wśród państw, w których inwestycje są największe, na pierwszym miejscu są USA (175 mld dolarów w 2006 roku), a dalej Wielka Brytania (140 mld dolarów) i Francja (80 mld dolarów). Najwięcej kapitału "eksportują" USA (217 mld dolarów w 2006 roku), Francja

(115 mld dolarów) i Hiszpania (90 mld dolarów).

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy