Złoty wciąż testuje lokalne poziomy mocy zarówno wobec dolara (2,60), euro (3,70), jak i szwajcarskiego franka (2,20). Z punktu widzenia krótkoterminowej spekulacji to dobre poziomy do kupna walut obcych. Jednak o zakończeniu średnioterminowego trendu wzrostowego PLN nie może być mowy. Dane o inflacji za oceanem były zgodne z oczekiwaniami, podczas gdy gorsze dane z rynku nieruchomości zwiększyły prawdopodobieństwo spowolnienia gospodarczego i wzmocniły scenariusz kolejnej obniżki stóp procentowych przez Fed. To zadecydowało o osłabieniu dolara w czasie środowej sesji. Kurs EUR/USD powrócił powyżej poziomu 1,4200, jednak 1,4240 nie zostało pokonane. Nikt nie chciał szukać nowej jakości przed publikacją Beżowej Księgi. Zastanawia mnie węgierski forint, który zachowuje się w ostatnich tygodniach relatywnie słabiej od złotego. Forint nie jest w stanie przyciągnąć kapitału inwestycyjnego mimo pozytywnej różnicy stóp procentowych. Kurs HUF/PLN spadł do poziomu 1,4790 (za 100 HUF). Pokonanie wsparcia na 1,4692 powinno otworzyć drogę do lokalnego minimum na 1,4049.

Bank Pekao