Mięsna spółka zamierza sprzedać dwie nieruchomości: w Katowicach i Bytomiu. Ogłosiła na nie przetarg i do 12 listopada czeka na oferty. Cena wywoławcza dla katowickiej nieruchomości wynosi 22,7 mln zł, a dla bytomskiej 3,3 mln zł.

Jak duży zysk Duda spodziewa się osiągnąć ze sprzedaży tych dwóch działek? - Nie mogę zdradzić wartości księgowej poszczególnych nieruchomości. Przetarg trwa i nie chciałbym osłabiać naszej pozycji negocjacyjnej. Mogę tylko powiedzieć, że na pewno sporo na tym zarobimy - mówi Rafał Oleszak, członek zarządu i dyrektor finansowy Dudy. Dodaje, że tereny, które mięsna firma sprzedaje, nie są przez nią wykorzystywane do bieżącej działalności produkcyjnej. - Mamy te działki od wielu lat i uznaliśmy, że nadszedł czas, aby je sprzedać. Myślę, że możemy teraz dostać za nie bardzo dobrą cenę - wskazuje Rafał Oleszak. Dodaje, że na razie nie wpłynęły żadne oferty, ale przetarg dopiero się zaczyna. Otwarcie ofert w pierwszym etapie przetargu zaplanowano na 13-16 listopada.

Narastająco po sześciu miesiącach przychody grupy Dudy wzrosły w stosunku do tych z analogicznego okresu 2006 roku o 21,4 proc. Wyniosły 616 mln zł. Na czysto grupa zarobiła 28,3 mln zł, wobec 23,3 mln zł przed rokiem. Jaki był trzeci kwartał? - Jest jeszcze trochę za wcześnie na ocenę. Dopiero spływają do nas informacje dotyczące wyników finansowych poszczególnych spółek z grupy - tłumaczy Rafał Oleszak.

We wrześniu prezes giełdowej Dudy Maciej Duda wskazywał, że być może już wkrótce zarządzana przez niego firma poinformuje o przejęciu krajowego dystrybutora. - Podczas konferencji prasowej, związanej z publikacją wyników za trzeci kwartał, będzie również mowa o naszej strategii i potencjalnych akwizycjach - zapowiada Rafał Oleszak. Nie zdradza szczegółów.

Nie wiadomo też, czy Dudzie uda się przejąć ukraińską firmę z branży. Strony negocjują już kilkanaście miesięcy. Przedstawiciele Dudy nie zdradzają, o którą spółkę chodzi. Wskazują tylko, że to podmiot z pierwszej piątki na Ukrainie.