Ponad 2,4 mln zł, przy 3,9 mln zł przychodów, zarobił na czysto przez trzy kwartały tego roku Wrocławski Dom Maklerski. Rentowność netto sprzedaży wyniosła więc 61,5 proc. Dolnośląski autoryzowany doradca NewConnect, który sam zadebiutował na tym rynku 30 sierpnia, planował uzyskać w całym roku 3,5 mln zł zysku netto przy 5,5 mln zł przychodów. - Wynik ten osiągniemy już w tym miesiącu - mówi Wojciech Gudaszewski, prezes WDM. Adrian Dzielnicki, wiceprezes brokera, podkreśla, że zysk w przypadku WDM-u oznacza gotówkę, jaka pozostała w kasie spółki, a nie wynik z przeszacowania wartości aktywów.
Ponieważ spółka przed czasem zrealizowała swoje plany na ten rok, zdecydowała się na podwyższenie prognoz. Nowe ogłosi w przyszłym tygodniu. - Do końca roku wprowadzimy na NewConnect jeszcze cztery spółki: LUG, SSI, Blue Tax Group i Euroimplant. Podpisujemy także kolejne umowy. Dlatego konieczna jest weryfikacja naszych planów finansowych, także tych na przyszły rok (11,5 mln zł zysku netto przy 17,5 mln zł przychodów - red.) - tłumaczy wiceprezes Dzielnicki. O ile zwiększą się prognozy? - Co do tych na ten rok, to nasi akcjonariusze powinni być zadowoleni. Natomiast w 2008 r. nasz zysk będzie zależał od koniunktury. Jeśli na rynku kapitałowym będzie panował chociaż umiarkowany optymizm, to dotychczasowe założenia przekroczymy o przynajmniej 20-30 proc. - uważa Adrian Dzielnicki.
Największa część zysku WDM-u pochodzi obecnie z obsługi firm wchodzących na NewConnect i wybierających się na główny parkiet GPW. W przyszłym roku znaczna część zarobku brokera ma pochodzić również z zarządzania funduszami inwestycyjnymi w ramach WDM TFI oraz ze sprzedaży jednostek innych funduszy poprzez własną platformę internetową (oba projekty mają ruszyć w pierwszym półroczu 2008 r.).