Poważne plany giełdowe ma kilka czeskich firm sektora nieruchomości. Pierwsza z nich, VGP Industriální Stavby, powinna skonkretyzować je w ciągu paru tygodni. Wygląda na to, że zainteresowania po drugiej stronie Karpat nie budzi warszawska GPW.
Śladem VGP mogą wkrótce pójść HB Reavis, CTP Invest, a także AFI Europe, spółka zależna grupy Africa Israel Investments, choć w ich przypadku nie mówi się jeszcze o konkretnych terminach. Wszystkie firmy szykują się jednak do poważnych inwestycji, więc ich zapowiedzi przeprowadzenia ofert publicznych należy traktować poważnie. Kwota emisji przekroczyłaby zapewne w każdym przypadku 3 mld koron (w przybliżeniu 100 mln euro). Wczoraj o takiej właśnie sumie (lub nieco wyższej) mówił dziennikowi "Hospodarske Noviny" dyrektor generalny VGP Jan van Geet. - Przygotowania do wejścia na giełdę zbliżają się ku końcowi. Nasze akcje z pewnością pojawią się na praskim rynku jeszcze w tym roku - dodawał Belg, jeden ze współwaścicieli spółki.
VGP zadebiutuje jednocześnie w stolicy Czech i w Brukseli. HB Reavis, największy deweloper na Słowacji, wspomina o Pradze i innym parkiecie platformy Euronext - w Paryżu. O giełdach zagranicznych generalnie nie mówi CTP Invest. Żadna z firm ani razu nie wspomniała o wejściu na GPW. Jak powiedziano nam nieoficjalnie, CTP w ogóle nie brało pod uwagę takiej możliwości. Mimo niewielkich rozmiarów i śladowej liczby debiutów Praga pozostaje pierwszym miejscem, na który potencjalni krajowi emitenci zwracają swój wzrok. Zresztą nie tylko krajowi - wspomniany Reavis to firma słowacka.
Mimo że szlak do Warszawy już w ubiegłym roku przetarły CEZ i Pegas Nonvovens, wiedza o największym rynku w regionie wciąż nie jest w Czechach i na Słowacji duża. Podmiotom doradzającym spółkom przy emisjach lepiej znane są parkiety we Frankfurcie, Paryżu czy państwach Beneluksu. Pewną rolę w wyborze miejsca debiutu gra też prawdopodobnie kraj pochodzenia zagranicznych akcjonariuszy.
W kolejce