"Dynamika sprzedaży detalicznej we wrześniu była zaskakująco niska. W szczególności zwracają uwagę niższe niż przed miesiącem dynamiki sprzedaży detalicznej żywności, napojów i wyrobów tytoniowych, a więc artykułów, które znacznie we wrześniu podrożały. Wciąż wysoką dynamikę sprzedaży obserwujemy natomiast w przypadku dóbr trwałego użytkowania, zwłaszcza tych, na które popyt rośnie szybciej wraz ze wzrostem dochodów" - powiedział starszy ekonomista banku BGŻ Wojciech Matysiak.
Matysiak dodał, że znaczny wzrost poziomu inflacji we wrześniu w stosunku do poprzedniego miesiąca ma źródła w czynnikach podażowych. Ponadto ostatnie dane makroekonomiczne wskazały na pogorszenie wyników gospodarki w sferze realnej, co, wraz z mocnym złotym, może okazać się kluczowym argumentem za odłożeniem podwyżki stóp procentowych w czasie.
Natomiast ekonomiści Banku Zachodniego WBK odnotowali, że najniższy poziom dynamiki sprzedaży od dłuższego czasu, ale nie jest to jeszcze powodem do niepokoju.
"Wzrost sprzedaży detalicznej w ujęciu realnym wyniósł 12,2% r/r, co było najniższym wynikiem w tym roku, o kilka punktów procentowych niższym od średniej za poprzednie miesiące wynoszącej 15,4%. Biorąc pod uwagę komplet danych miesięcznych za trzeci kwartał, podtrzymujemy naszą prognozę tempa wzrostu gospodarczego w tym okresie o ok. 6%" - napisali w komentarzu.
Dodali także, że przewidują kontynuację poprawy na rynku pracy, która będzie skutkować utrzymaniem wysokiej dynamiki sprzedaży i konsumpcji w kolejnych miesiącach i kwartałach, będąc istotnym elementem wspierającym konsumpcję.