Czy KNF poradzi sobie z dużą liczbą wniosków?

Ponad 150 firm doradzających swoim klientom w zakresie funduszy inwestycyjnych będzie musiało zdobyć licencję domu maklerskiego. Czy są do tego przygotowane?

Publikacja: 05.11.2007 06:14

Prawdopodobnie w pierwszych miesiącach przyszłego roku przepisy unijnej dyrektywy o rynkach instrumentów finansowych (MiFID) zostaną w całości zaimplementowane do polskiego prawa. Po kilku miesiącach vacatio legis wejdą w życie. A wtedy firma, która zamierza doradzić klientowi, że w jego konkretnej sytuacji warto kupić jednostki danego funduszu, będzie potrzebowała licencji domu maklerskiego.

Pieniądze nie są problemem

- Popularni na rynku doradcy finansowi, którzy po analizie indywidualnej sytuacji klienta rekomendują mu kupno jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych czy kontraktów na złoto, będą musieli mieć licencję domu maklerskiego (do tej pory nie było takiego wymogu - red.) - mówi Maciej Kurzajewski, zastępca dyrektora departamentu usług finansowych, licencjonowania i nadzoru funkcjonalnego w Urzędzie KNF. Zainteresowanie rodzimych inwestorów derywatami na towary jest niewielkie, a najpopularniejsze firmy oferujące te instrumenty są już domami maklerskimi (X-Trade Brokers i TMS Brokers). Natomiast ponad 150 podmiotów sprzedających jednostki funduszy inwestycyjnych i doradzających w tym zakresie ma jedynie zgodę KNF na ich dystrybucję.

Wysokość kapitału włas-nego, jaki musi mieć doradca finansowy, aby ubiegać się o licencję maklerską, to 125 tys. zł. Większość pośredników finansowych bez problemu spełnia ten warunek. Problemem może być jednak "przepustowość" KNF. Tak duża liczba wniosków byłaby analizowana przy obecnej szybkości przez wiele lat.

Uproszczona procedura?

Firmy doradztwa finansowego uważają, że KNF prawdopodobnie przygotuje dla nich uproszczoną wersję procesu uzyskania licencji domu maklerskiego.

Argumentują, że otrzymały już licencję na sprzedaż jednostek funduszy i są kontrolowane przez Komisję, więc nie powinny być traktowane jak "zwykli" petenci. Stanowiska nadzorcy w tej sprawie jeszcze nie ma.

- Nasi prawnicy od dłuższego czasu analizują możliwy stan prawny po wprowadzeniu przepisów MiFID-u do polskiego prawa - mówi Krzysztof Olszewski, rzecznik Open Finance. Dodaje, że jeśli uzyskanie licencji domu maklerskiego będzie konieczne, to jego firma nie będzie miała wyjścia i złoży wniosek o jej wydanie. Podobnie zamierzają zrobić inne większe firmy doradztwa finansowego, m.in. Expander, Investment Fund Managers czy A-Z Finanse.

- Będziemy się zastanawiać, gdy powstanie taka potrzeba - mówi natomiast Halina Głogowska, wiceprezes Banku Spółdzielczego w Chrzanowie, podobnie jak przedstawiciele prawie wszystkich banków tego typu sprzedających jednostki funduszy.

Natomiast Jacek Dziadak, wiceprezes Domu Kredytowego Notus, uważa, że ważniejsze będzie licencjonowanie doradców, a nie całych spółek. - Tego oczekujemy, bo to ludzie tworzą firmy - mówi.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy