W tym tygodniu ruszają negocjacje PO i PSL w sprawie reformy KRUS

Potencjalni koalicjanci zapowiadają wprowadzenie dodatkowych, dobrowolnych ubezpieczeń społecznych dla rolników.

Publikacja: 05.11.2007 07:18

Jeszcze w tym tygodniu eksperci Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego zajmą się wypracowaniem wspólnego stanowiska w kwestii reformy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego - stwierdził w rozmowie z "Parkietem" poseł Kazimierz Plocke z Platformy. - PO i PSL są zgodne: system ubezpieczeń społecznych rolników wymaga zmian - dodał Plocke. W podobnym tonie wypowiada się poseł Marek Sawicki, być może przyszły minister rolnictwa w tworzonym właśnie rządzie. - Nasze koncepcje w sprawie reformy KRUS nie są różne - mówi Sawicki.

Diabeł tkwi w szczegółach

- Platforma Obywatelska zaproponuje objęcie dodatkowym, dobrowolnym ubezpieczeniem rolników posiadających gospodarstwa o powierzchni powyżej 50 ha przeliczeniowych - mówi poseł Kazimierz Plocke. PO planuje też uszczelnienie systemu poprzez doprecyzowanie przepisów określających, kto ma prawo korzystać z przywileju pozostawania w KRUS.

- Warto myśleć o dobrowolnym systemie dodatkowych ubezpieczeń - mówi Marek Sawicki. Poseł Sawicki uważa jednak, że przy ustalaniu grupy potencjalnych płatników zwiększonej składki nie powinna decydować powierzchnia gruntów rolnych. - To nie jest tak, że każdego rolnika gospodarującego na obszarze 50 ha będzie stać na zapłacenie dodatkowej składki - mówi Sawicki. Jego zdaniem, lepiej zastosować kryterium dochodów. Problem polega na tym, że w tej chwili bardzo niewielu chłopów prowadzi rachunkowość. Jak zatem określić ich dochody? - Można skorzystać z danych, które są dostarczane razem z wnioskami o przyznanie pomocy w ramach któregoś z unijnych programów - stwierdza Sawicki.

Będzie nowy fundusz?

Nie jest jasne, w jaki sposób miałyby być zarządzane pieniądze pozyskiwane w ramach dodatkowych składek. Przedstawiciele obu partii uważają, że można by utworzyć specjalny fundusz. Kazimierz Plocke przychyla się do koncepcji powierzenia gromadzonych środków fachowcom w samej kasie lub wyspecjalizowanej firmie finansowej. Sawicki uważa, że pieniądze powinny pozostać w dotychczasowym systemie. - Trzeba mieć większe zaufanie do KRUS. Wszelkie kontrole przeprowadzane przez Najwyższą Izbę Kontroli wykazały, że KRUS lepiej zarządza przekazywanymi mu środkami niż na przykład ZUS - dodaje Sawicki.

Uszczelnić system

Zdaniem Sawickiego, obecnie najważniejsze jest zwiększenie wpływów do KRUS. W tej chwili tylko ok. 7,5 proc. środków przeznaczanych na wypłatę emerytur i rent pochodzi od samych rolników. Resztę dopłaca budżet państwa. W tym roku dotacja dla KRUS wynosi ok. 15 mld zł. Sawicki uważa, że można to zmienić poprzez zróżnicowanie składek i likwidację szarej strefy. PSL zaproponuje zwiększenie składek dla dwuzawodowców, to jest dla osób, które pozostają w KRUS, mimo iż większość ich dochodów pochodzi z działalności nierolniczej. - Zastosujmy unijną zasadę, że rolnikiem jest osoba, która utrzymuje się głównie z produkcji rolnej. Jeśli ktoś ma 1,5 ha i jest taksówkarzem czy tynkarzem, to powinien płacić wyższe składki - mówi Sawicki. Poseł dodaje, że więcej pieniędzy dla KRUS można też pozyskać, ubezpieczając osoby z szarej strefy, na przykład osoby pomagające w gospodarstwach rodzinnych.

Poseł Marek Sawicki (na zdjęciu) uważa, że KRUS

poradzi sobie

z zarządzaniem nowym funduszem, w którym

gromadzone będą

dodatkowe składki.

fot. S. Sołtys/fotorzepa

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy