Inwestorzy, którzy nabyli akcje Ronson Europe w ofercie publicznej, nie mogą być zadowoleni z przebiegu notowań papierów spółki podczas debiutanckiej sesji. Na otwarciu jeden walor zarejestrowanego w Holandii dewelopera (aczkolwiek działającego wyłącznie na polskim rynku) wyceniono na 5,75 zł. Właśnie po tyle sprzedawano akcje w niedawnej ofercie. Później na moment kurs spółki wzrósł o 2 grosze, by za chwilę zanurkować pod kreskę.
W czasie dnia akcjami Ronson Europe handlowano nawet o ponad 9 proc. taniej, niż wynosiła cena emisyjna. Do końca sesji udało się jednak podciągnąć kurs do poziomu z otwarcia. Na zamknięciu jeden walor spółki wyceniono na 5,7 zł, czyli 0,9 proc. poniżej kursu odniesienia.
Kapitalizacja Ronson Europe wyniosła tym samym niespełna 1,3 mld zł. J.W. Construction i Dom Development, czołowi deweloperzy mieszkaniowi notowani na GPW, wyceniani są obecnie odpowiednio na ponad 2,4 mld i 3,3 mld zł. UniCredit CA IB, który pełnił funkcję oferującego akcje Ronson Europe, szacuje, że w tym roku holenderski deweloper może zarobić na czysto 41,6 mln zł (wg standardu MSR 18) lub 58 mln zł (jeśli przyjmiemy standard rachunkowości stosowany przez wspomnianych konkurentów - MSR 11). Szacunki J.W. Construction na ten rok zakładają natomiast wypracowanie 146,5 mln zł zarobku netto, czyli 2,5-krotnie więcej. Dom Development nie publikował prognoz. Analitycy szacują tymczasem, że jego zysk może nawet przekroczyć 200 mln zł.
Na tle konkurentów możliwości wzrostu notowań holenderskiego dewelopera wyglądają obecnie na wyczerpane lub mocno ograniczone.
Północ Nieruchomości - słabszy koniec notowań