Trybunał Konstytucyjny nie zajmie się podatkiem Religi, który w poprzedniej kadencji zaskarżyła Platforma Obywatelska. Nie wiadomo, kiedy PO wróci do tej sprawy po wyborach. Pytanie, czy będzie kolejny wniosek do Trybunału, czy też jakieś nowe rozwiązania legislacyjne regulujące tę kwestię.
Ustawa wprowadzająca podatek Religi zobowiązuje sprawców wypadków drogowych do finansowania leczenia ofiar. Koszty leczenia mają pokrywać towarzystwa ze składek obowiązkowego ubezpieczenia OC kierowców, odprowadzając na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia ryczałt. Początkowo ryczałt ma wynosić 12 proc. składki OC. W następnych latach jego wysokość może się zmienić.
Ubezpieczyciele podczas prac nad ustawą przestrzegali, że opłata dla NFZ na takim poziomie może oznaczać podwyższenie kosztu ubezpieczenia nawet o 16 proc.
Na razie część towarzystw, w tym PZU, największy gracz w tym segmencie, postanowiła nie przerzucać na klientów kosztów wprowadzenia podatku.
- Nie ma jeszcze oficjalnego postanowienia Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie, ale w najbliższym czasie zostanie ona umorzona - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Trybunału. Wcześniej PO twierdziła, że gdyby sprawa została umorzona, będzie jedną z pierwszych, jaka ponownie trafi do Trybunału Konstytucyjnego.