PetroChina warta bilion dolarów

Publikacja: 06.11.2007 08:18

Chiński rynek znowu zadziwił. Nie tym, że oferta tamtejszej spółki była w tym roku największa na świecie, bo tak już się dzieje od kilku miesięcy. Ale tym, że PetroChina stała się pierwszą na świecie firmą wartą ponad bilion dolarów

Kapitalizacja PetroChina wzrosła prawie trzykrotnie w pierwszym dniu notowań jej akcji na giełdzie w Szanghaju. Wartość tej spółki jest teraz większa niż całego rosyjskiego rynku. Większa od łącznej kapitalizacji dwóch amerykańskich gigantów - Exxon Mobil i General Electric.

Kurs akcji PetroChina wzrósł w dniu debiutu do 43,96 juana na zamknięciu, z 16,7 juana - ceny sprzedaży tych papierów w ofercie publicznej. Była to największa w tym roku taka oferta. Spółka pozyskała z niej 66,8 mld juanów (9 mld USD). Dotychczas tegoroczny rekord należał do China Shenhua Energy, która we wrześniu sprzedała akcje za 66,6 mld juanów.

Debiut lepszy

niż prognozowali analitycy

PetroChina jest kontrolowana przez państwo. Przedmiotem przeprowadzonej w zeszłym tygodniu publicznej oferty było zaledwie 2,18 proc. jej kapitału. Sukces na debiucie był niemal pewny, bo wartość zapisów przekroczyła 3,3 bln juanów, a więc była prawie 50 razy większa od kwoty pozyskanej przez PetroChina. Jednak aż tak znacznego wzrostu w pierwszym dniu notowań w Szanghaju nie spodziewali się nawet analitycy z lokalnych biur maklerskich, którzy prognozowali kurs na poziomie 35 juanów.

Droga ropa nie sprzyja spółce

Przeważył jednak optymizm chińskich inwestorów, ich niepohamowana chęć zysku i bezgraniczna wiara w nieustanną giełdową hossę i nieprzerwany wzrost gospodarczy w dwucyfrowym tempie. W przypadku PetroChina dodatkowym czynnikiem zachęcającym do kupowania jej papierów była rekordowa cena ropy naftowej.

PetroChina jest największym w Chinach producentem ropy naftowej i gazu ziemnego. Chiny ustępują na świecie już tylko USA pod względem ilości zużywanej ropy. Wzrost popytu na produkty spółki jest więc gwarantowany, ale wcale nie musi się to przekładać na jej wyniki finansowe.

Sektor naftowy w Chinach kontrolowany jest przez państwo i od decyzji władz w Pekinie w dużej mierze zależy rentowność spółki. Jeśli rząd uzna, co jest bardzo prawdopodobne, że ceny produktów nie powinny rosnąć, bo zwiększa to i tak wysoką inflację, to droga ropa stanie się dla PetroChina kulą u nogi. Nie będzie mogła bowiem przenosić na konsumentów rosnących kosztów surowca, a znaczącą częścią jej działalności jest przerób ropy. Zapewne dlatego na giełdzie w Hongkongu akcje PetroChina staniały wczoraj, i to aż o 8,2 proc.

Entuzjazm w Szanghaju

Żadnych wątpliwości co do świetlanej przyszłości spółki nie mieli wczoraj inwestorzy w Szanghaju. Szefowie PetroChina, przedstawiciele banków inwestycyjnych i biur maklerskich owacyjnie przyjęli pojawienie się na elektronicznym ekranie giełdy kursu otwarcia na poziomie 48,6 juana.

Prezes spółki Jiang Jiemin powiedział, że jest niezwykle podekscytowany wyceną, ale też odczuwa wielką odpowiedzialność. - Oto PetroChina wraca do naszych inwestorów i społeczeństwa - powiedział prezes, nawiązując do tego, że akcje spółki dotychczas były notowane tylko w Hongkongu i Nowym Jorku. Wprowadzono je tam w kwietniu 2000 r., kiedy krajowy rynek znajdował się jeszcze w fazie eksperymentalnej.

Dojrzałość o krok

od przegrzania

Teraz nie ma już najmniejszych wątpliwości co do dojrzałości chińskiego rynku, przynajmniej jeśli chodzi o wielkość. Pod względem kapitalizacji ustępuje już tylko amerykańskiemu i brytyjskiemu. Indeks CSI 300, największych spółek z Chin, wzrósł w tym roku o 170 proc. W rezultacie akcje PetroChina są cztery razy droższe niż papiery Exxona, mimo że przychody chińskiej spółki to zaledwie jedna czwarta przychodów amerykańskiego giganta.

Na czele listy najdroższych firm w 1989 r. były japońskie banki, 10 lat później Cisco i inne spółki technologiczne. Teraz PetroChina. Jak długo?

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy