Prawdopodobnie nie dojdzie do splitu (podziału) akcji Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego w Szczecinku (KPPD).
Zarząd niedawno zapowiedział, że rozważy split w stosunku 1 do 10. - Wartość nominalna naszych akcji to 3,14 zł. Bez problemu można by podzielić ją przez dwa, jednak to nie byłoby atrakcyjne dla akcjonariuszy. Split w stosunku 1 do 10 to bardzo skomplikowana formalnie sprawa, o ile w ogóle możliwa - mówi Longin Graczkowski, prezes KPPD, ale nie chce wchodzić w szczegóły.
Chodzi o to, że firma musiałaby zmienić wartość nominalną akcji tak, aby po podziale była ona wyrażona w pełnych groszach. Podobnie chciał zrobić Zakład Produkcji Urządzeń Elektrycznych. Firma miała podnieść wartość nominalną akcji, podwyższając kapitał przez przeniesienie odpowiedniej kwoty z zysku. Do celów podatkowych ZPUE musiałby jednak otrzymać informacje o akcjonariuszach. Domy maklerskie nie chciały ich udostępnić, powołując się na ochronę danych osobowych. Split nie doszedł więc do skutku.
Tymczasem KPPD ma za sobą kolejny udany kwartał. Obroty firmy prowadzącej tartaki wzrosły w porównaniu z tymi sprzed roku prawie o 17 proc., do 62 mln zł, a zysk operacyjny o ponad 240 proc., do 5,1 mln zł. Czysty zarobek wzrósł zaś o ponad 340 proc., do 3,8 mln zł. Jak tłumaczy L. Graczkowski, poprawa była możliwa dzięki boomowi, zwłaszcza za granicą, na tzw. małą architekturę drewnianą (np. altany ogrodowe).
KPPD po trzech kwartałach ma 13 mln zł zysku, co oznacza, że do wykonania całorocznej prognozy brakuje 0,5 mln zł. Czy szacunki zostaną podwyższone? - Myślę, że wyniki za 2007 rok nie będą znacząco odbiegały od prognozy. Nie ma pewności, jak będzie wyglądał IV kwartał. Zazwyczaj grudzień zamykamy na sporym minusie - komentuje prezes.
