Boom na doradców inwestycyjnych

Unijne przepisy spowodują wzrost zapotrzebowania na licencjonowanych specjalistów. Mogą także przyspieszyć konsolidację w branży doradztwa finansowego.

Publikacja: 07.11.2007 08:03

Dostosowanie polskich regulacji do rozwiązań dyrektywy o rynkach instrumentów finansowych (MiFID) powinno, według ekspertów, zakończyć się najpóźniej w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Po przynajmniej półrocznym okresie vacatio legis, w drugiej połowie 2008 roku nowe przepisy zaczęłyby obowiązywać w naszym kraju. Wtedy też do dystrybucji jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych i doradzania w tym zakresie będzie niezbędna licencja domu maklerskiego. Ta z kolei, w zakresie doradztwa inwestycyjnego, wymaga od pośrednika finansowego zatrudniania przynajmniej jednej osoby o uprawnieniach doradcy inwestycyjnego.

Niewiele nowych twarzy

- Egzaminy na doradców cieszą się sporym zainteresowaniem - mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. Jednak nie jest łatwo je zdać. Do trzyczęściowego ezgaminu na doradcę przystąpiły w marcu 83 osoby, z których licencję otrzymało jedynie sześć. Egzamin uzupełniający dla maklerów zdała natomiast jedna trzecia z 27 kandydatów.

Obecnie w Polsce 257 osób ma licencję doradcy inwestycyjnego, a 87 - maklera mającego uprawnienia do wykonywania czynności doradztwa inwestycyjnego. To zdecydowanie za mało, by sprostać zapotrzebowaniu, jakie może pojawić się w przyszłym roku, po wdrożeniu przepisów MiFID-u. 166 podmiotów, które teraz sprzedają jednostki funduszy i doradzają w tym zakresie, nie ma licencji domu maklerskiego. Jeśli chcą zachować charakter swojej działalności i uzyskać wymaganą przez unijne regulacje licencję brokerską, powinny zatrudnić 166 doradców z licencją. KNF nie wyobraża sobie bowiem, by można było zredukować wymagania dla firm inwestycyjnych, które mają wzbudzać na rynku zaufanie.

Banki spółdzielcze zrezygnują

Sonda wśród banków spółdzielczych dystrybuujących jednostki funduszy (są to 103 podmioty) wykazała, że większość z nich zaprzestanie doradzania swoim klientom w zakresie funduszy inwestycyjnych. Głównym powodem ma być brak zadań dla ewentualnie zatrudnionego doradcy oraz koszty z tym związane (przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie). - W ostateczności będziemy tylko sprzedawać jednostki funduszy - mówi Alina Rakowska, prezes Banku Spółdzielczego w Cieszynie.

Nie mają problemu

Zatrudnienie licencjonowanych doradców nie jest problemem dla dużych firm doradztwa finansowego. - Jeśli zaproponujemy naprawdę dobre warunki, także płacowe, to kandydaci do pracy na pewno się znajdą - przekonuje Katarzyna Siwek, rzeczniczka Expandera. Wtóruje jej Krzysztof Olszewski, rzecznik Open Finance. - Jesteśmy na tyle dużym podmiotem, że zatrudnienie doradcy z licencją nie będzie dla nas problemem - mówi.

Impuls do konsolidacji

Artur Adamowicz, rzecznik A-Z Finanse, uważa, że dla kilkudziesięciu niewielkich spółek doradztwa finansowego sprostanie nowym wymogom będzie bardzo trudne. Potwierdza to m.in. Janusz Manaj, prezes i współwłaściciel firmy Polski Partner Finansowy. - Nie mamy w zespole licencjonowanego doradcy. Przekształcenie się w dom maklerski może być dla nas problemem, np. ze względu na koszty - przyznaje. Z unijnych regulacji cieszy się natomiast A-Z Finanse. - Jednym z efektów MiFID-u będzie ułatwienie konsolidacji w branży. To dla nas dobra wiadomość, bo takie działania właśnie planujemy - mówi Artur Adamowicz.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy