Korekta na złotym zbiegła się z informacjami o kolejnych stratach w amerykańskim sektorze finansowym związanych z rynkiem hipotecznym. Wczoraj euro do złotego powoli obniżało swą wartość z otwarcia 3,6400 do 3,6280. Dolar zaś, głównie za sprawą silnego wzrostu kursu EUR/USD, złamał psychologiczny poziom wsparcia 2,5000 i zakończył sesję tuż nad 2,4900. Perspektywa podniesienia stóp procentowych w Polsce w listopadzie, zbliżający się wzmacniający efekt końca roku oraz w miarę stabilna sytuacja na światowych giełdach powinny zaowocować dalszym spadkiem kursów walut do złotego. Wcześniej jednak, dopóki utrzyma się wsparcie na EUR/PLN - 3,6000, należy spodziewać się konsolidacji w przedziale od 3,6050 do 3,6450. Można założyć, że im krócej kurs pozostanie w tym rejonie, tym większa będzie skala spadku po złamaniu wsparcia. Poziom docelowy w długookresowym trendzie spadkowym EUR/PLN niektórzy analitycy wyceniają na 3,4400, który w obecnej sytuacji wydaje się bardzo odległy. Jednak jeszcze kilka miesięcy temu bieżące kursy walut do złotego również wydawały się nieosiągalne.
ABN Amro