Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgodził się wczoraj, by kontrolę nad "kolebką Solidarności" przejęła należąca do Związku Przemysłowego Donbasu spółka ISD Polska. Zastrzeżenia wobec inwestora zgłosiła jednak Agencja Rozwoju Przemysłu, która kontroluje (również pośrednio) 80 proc. gdańskiej firmy.
W sierpniu WZA stoczni zdecydowało o emisji akcji o wartości 400 mln zł dla inwestora strategicznego. Zainteresowanie wyraziła spółka ISD Polska. Teraz ma 5 proc. akcji gdańskiego przedsiębiorstwa, finalizuje też zakup 13-proc. pakietu od Stoczni Gdynia. Po objęciu nowej emisji udział ISD Polska w gdańskiej firmie zwiększy się do ponad 80 proc.
Gwarancje od Donbasu
Jakie są zastrzeżenia ARP? - Zgodnie z uchwałą zarządu stoczni, ISD Polska nie opłaci jednorazowo wszystkich objętych akcji, tylko jedną czwartą - mówi Roma Sarzyńska, rzecznik ARP. - Pozostałe ma opłacić do końca przyszłego roku. Jako większościowy udziałowiec chcemy mieć pewność, że te pieniądze faktycznie trafią do spółki. Domagamy się, by Donbas dał nam gwarancje wobec zobowiązań spółki córki - dodaje.
Zdaniem R. Sarzyńskiej to niezbędne, ponieważ kapitał zakładowy ISD Polska wynosi zaledwie kilka milionów złotych. Podkreśla, że rozmowy z ukraińskim inwestorem w tej sprawie właśnie się rozpoczęły i "idą w dobrym kierunku".