PKP zamierzają utworzyć spółkę z kas biletowych

Publikacja: 09.11.2007 08:14

14 listopada 2007 r. rozpoczynają się konsultacje z partnerami społecznymi w sprawie powołania spółki "PKP kasy biletowe" - poinformował w rozmowie z "Parkietem" Robert Kuczyński, dyrektor biura marketingu i komunikacji społecznej PKP. Przedstawiciel największej grupy kolejowej w Polsce podkreśla jednak, że jest to faza przedwstępna tworzenia wyspecjalizowanego podmiotu, który zajmie się dystrybucją biletów. - Spółka realizuje "Strategię dla rozwoju transportu kolejowego do roku 2013", przyjętą przez Radę Ministrów - mówi Kuczyński. Jego zdaniem, nie zapadły jeszcze żadne decyzje, a przedmiotem konsultacji ze związkami zawodowymi będzie wstępna koncepcja utworzenia profesjonalnego systemu sprzedaży biletów obsługiwanego przez wydzielony podmiot.

Czy konsultacje będą jednak potrzebne? Pomysł tworzenia nowej spółki już teraz wywołuje liczne kontrowersje. - Nie jestem przekonany, czy powoływanie nowych struktur rozwiązuje problem sprzedaży biletów. Trzeba dokładnie przeanalizować tę sprawę - mówi poseł Janusz Piechociński (PSL), wymieniany wśród kandydatów na stanowisko szefa połączonych ministerstw infrastruktury i transportu w przyszłym koalicyjnym rządzie.

Poseł uważa, że na rynku przewozów kolejowych będzie funkcjonować coraz więcej firm, a to wiąże się z koniecznością stworzenia spójnego systemu dystrybucji biletów. Jeśli jednak miałoby dojść do wyodrębnienia spółki, to najpierw należy ocenić ewentualne konsekwencje takich działań. - PKP muszą się zająć obsługą długu, dokończeniem rozdysponowania majątku pomiędzy już wydzielone podmioty oraz zagospodarowaniem zbędnego mienia - twierdzi Piechociński. Jego zdaniem, tworzenie kolejnych spółek nie może odwracać uwagi od tych celów. Przed podjęciem decyzji należy przeprowadzić analizę zysków i kosztów. - Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł - ironizuje poseł. Dodaje, że poprosił prezesa PKP Andrzeja Wacha o rozmowę w tej sprawie.

Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, uważa, że po wydzieleniu spółki odpowiedzialnej za sprzedaż biletów upadnie koncepcja usamorządowienia przewozów regionalnych. - Koleje regionalne staną się spółkami wydmuszkami, jeśli nie będą mogły sprzedawać biletów i nie będą dysponować żadnym majątkiem - mówi doradca TOR.

Eksperci przypominają, że w przypadku przewozów towarowych stworzono prosty system informatyczny, obsługiwany przez pracowników PLK. - Jeśli tam wszystko funkcjonuje sprawnie bez specjalnej spółki, to dlaczego w przewozach pasażerskich ma być inaczej - pyta doradca TOR.

Adrian Furgalski dodaje, że rozmawiał z prezesem Wachem, który zapewnił go, że zarząd wstrzyma się z decyzją o powołaniu nowej spółki przynajmniej do pierwszego kwartału 2008 r. Tymczasem jeśli PO zrealizuje swoje plany w sprawie ustawy o konkursowym obsadzaniu stanowisk w spółkach Skarbu Państwa, to nowy zarząd PKP mógłby zostać powołany już na przełomie lutego i marca przyszłego roku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy