Barlinek zwielokrotni przychody i zarobki z przerobu trocin

Za dwa lata producent deski podłogowej stanie się czołowym wytwórcą biopaliwa. Tymczasem sprzedaż peletu, który jest "produktem ubocznym" Barlinka, jest dużo zyskowniejsza niż podstawowy biznes spółki

Publikacja: 12.11.2007 06:12

W najbliższych tygodniach Barlinek uruchomi kolejną linię do produkcji peletu, wytwarzającą rocznie około 35 tys. ton ekologicznego paliwa. Jej wybudowanie kosztowało spółkę prawie 30 mln zł. - Dzięki tej inwestycji w Barlinku będziemy produkować 85 tys. peletu rocznie - mówi Paweł Wrona, prezes Barlinka.

W przyszłym roku Barlinek wyprodukuje też około 50 tys. ton ekologicznego paliwa w dwóch zakładach na Ukrainie. Planowane moce produkcyjne fabryki peletu, która powstanie w Rosji, to 35 tys. ton. - W sumie daje to 170-180 tys. ton peletu rocznie. To prognozowany przez nas poziom docelowy na 2009 rok - mówi P. Wrona. Dla porównania: w ubiegłym roku produkcja granulatu drzewnego, wytwarzanego z trocin powstających przy produkcji desek, wyniosła 40 tys. ton.

Na razie liczy się eksport

Około 90 proc. peletu wytwarzanego przez Barlinek trafia na eksport, głównie na rynek niemiecki. Stopniowo rośnie też sprzedaż krajowa. Wzrostowi popytu sprzyja fakt, że sprasowane trociny są traktowane jako źródło energii odnawialnej. Zgodnie z przepisami unijnymi, do roku 2010 udział biopaliw w produkcji energii ogółem w Polsce ma wzrosnąć do 9 proc. z obecnych nieco ponad 5 proc.

Pelet ma stosunkowo niewielki, ale rosnący udział w łącznych przychodach Barlinka. W zeszłym roku produkt ten wygenerował prawie 16 mln zł przychodów (4,5 proc. łącznej sprzedaży), a w pierwszym półroczu 2007 roku sprzedaż peletu przekroczyła 12 mln zł. W najnowszym raporcie na temat spółki analitycy Citigroup szacują, że w przyszłym roku ekologiczne paliwo przyniesie Barlinkowi niemal 30 mln zł przychodów, czyli około 5 proc. łącznej prognozowanej sprzedaży.

Odpady bardziej zyskowne

niż deska barlinecka

Firma nie podaje, ile dokładnie zarabia na produkcji i sprzedaży biomasy. - Produkcja peletu jest bardzo rentowna, ponieważ wykorzystujemy do niej naturalne odpady z drewna, które sami obrabiamy - mówi Mariusz Gromek, szef rady nadzorczej producenta deski podłogowej. Szacuje, że marża netto na sprzedaży granulatu drzewnego jest co najmniej dwukrotnie wyższa od marż, jakie spółka osiąga na sprzedaży podstawowego produktu, czyli deski barlineckiej (w ostatnich kwartałach sięgała ona 10-12 proc.).

Oznaczałoby to, że na sprzedaży peletu firma zarobi na czysto minimum 5-6 mln zł. Jeżeli spółka utrzyma obecny poziom rentowności w kolejnych latach, wynik ten powinien znacząco wzrosnąć. Opierając się na prognozach Citigroup, w 2010 roku można oszacować go na kilkanaście milionów złotych.

Produkcja ekologicznego paliwa jest na tyle opłacalna, że firma zastanawia się nad dalszym zwiększeniem mocy produkcyjnych. - Rozważamy budowę kolejnej peleciarni, niezależnej od fabryk Barlinka - informuje M. Gromek. Dodaje, że jeżeli taki zakład powstanie, zostanie zlokalizowany za granicą, gdzie znajdują się odpowiednie zasoby drewna. W grę wchodzą Rosja, Ukraina lub Rumunia.

Bliskie przejęcie w Rumunii

W tym ostatnim kraju giełdowa spółka nadal negocjuje przejęcie jednego z miejscowych producentów parkietu. - Badanie sytuacji prawnej i finansowej tego przedsiębiorstwa powinno zakończyć się pod koniec tego roku lub w styczniu 2008 roku - informuje M. Gromek.

Docelowo Barlinek chce wytwarzać w Rumunii 2 mln mkw. deski podłogowej rocznie. Obecne moce grupy (trzy linie produkcyjne w Polsce i jedna na Ukrainie) przekraczają 8 mln mkw.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy