Zarobki mają rosnąć

Publikacja: 12.11.2007 06:34

- Chcemy w kolejnych latach powiększać nasze zyski w tempie kilkudziesięciu procent rocznie. Mamy nadzieję, że inwestorzy to zauważą i nasza wycena, która obecnie jest zdecydowanie za niska, będzie rosła - powiedział w piątek Oliver Borrmann, prezes bmp.

Niemiecki fundusz, którego akcje są równolegle notowana na giełdzie w Warszawie i w Frankfurcie, w trzech kwartałach tego roku wypracował 4,14 mln euro zysku brutto. W całym 2006 roku zysk w tej pozycji wyniósł 3,17 mln euro.

- W IV kwartale zamierzamy dołożyć trochę zysku do wyników po trzech kwartałach. Ile zarobimy w całym roku, zależy od tego, czy w grudniu uda nam się wprowadzić na giełdę spółkę K2 Internet - tłumaczył prezes. Prospekt emisyjny firmy od wakacji jest w Komisji Nadzoru Finansowego.

Działalność bmp opiera się na dwóch filarach. Jednym są inwestycje bezpośrednie w niewielkie spółki technologiczne. Fundusz systematycznie czyści jednak portfel z tego typu przedsięwzięć. W tym roku pozbył się już udziałów w 10 podmiotach. Cztery firmy przetransferował do spółki zależnej bmp Media Investors. Z dziewięciu, które pozostały w portfelu, chce wycofać się do końca 2009 roku.

- Nie będziemy już angażować się jako bmp w nowe projekty. Inwestycje będą realizowały nasze spółki córki: bmp Media Investors, która skoncentruje się na inwestycjach w sektor medialno-rozrywkowy, i bmp Eco Investors, która lokować będzie środki w projekty z obszaru energii odnawialnej i czystych technologii - objaśniał O. Borrmann.

bmp Media Investors w ostatnich dniach uruchomił dwie nowe inwestycje. Jedną jest spółka GreenHanger, produkująca wieszaki z tektury, które trafiać będą do pralni. Drugą - spółka Republika Kobiet, która w styczniu ma uruchomić portal dla kobiet.

Kolejne przedsięwzięcia bmp Media Investors ma finansować ze środków z publicznej emisji akcji planowanej na I półrocze 2008 roku. - Liczymy na 40 mln euro. Akcje będą sprzedawane równolegle na rynkach polskim i niemieckim. Spółka będzie notowana na giełdach w Warszawie i Frankfurcie - wskazał O. Borrmann.

Drugim filarem działalności bmp jest zarządzanie aktywami na zlecenie. Spółka, wspólnie z domem inwestycyjnym Koenig&Cie, jak na razie, pozyskała w zarządzanie około 70 mln euro. Liczyła, że do końca roku powiększy portfel do 120 mln euro. Już wiadomo, że planu nie uda się wykonać. - Słaba koniunktura na giełdach światowych trochę ograniczyła nasze apetyty. Nie sprzyja nam też słabnący dolar - wyjaśniał prezes niemieckiej spółki. Pieniądze, które gromadzi bmp, lokowane są w działające globalnie fundusze private equity, z których część to fundusze z USA, a pozostałe z Europy i Azji.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy