Wczoraj do sprzedaży trafił zagraniczny fundusz Fortis L Fix Zielony Bonus z oferty międzynarodowej firmy inwestycyjnej Fortis Investments. "Zielony", bo polityka inwestycyjna funduszu, który jest faktycznie produktem strukturyzowanym, zakłada zarabianie na wynikach spółek z sektora alternatywnych źródeł energii. Ma przynosić zysk na poziomie kilku procent rocznie i być alternatywą dla lokat i depozytów.
Fortis L Fix Zielony Bonus jest produktem czteroletnim z tzw. ochroną kapitału. Oznacza to, że po czterech latach klient otrzyma z powrotem co najmniej tyle pieniędzy, ile wpłacił. A ile może zarobić? Po każdym roku uczestnikom wypłacana jest dywidenda na poziomie od 0 do 10 proc. włożonych do funduszu środków - w zależności od wyników 18 spółek, które znajdują się w portfelu.
Zmiany cen akcji poszczególnych spółek nie są jednak wprost wykorzystywane w liczeniu średniej stopy zwrotu ze wszystkich 18. Jeżeli w okresie 12 miesięcy zmiana jest nieujemna (czyli zerowa lub dodatnia), wówczas - bez względu na jej wysokość - do średniej wliczana jest zmiana równa +10 proc. Jeżeli cena akcji danej spółki spadnie, wówczas do średniej brana jest rzeczywista zmiana (czyli np. zarówno -3 proc., jak i -30 proc.). Maksymalny poziom tak policzonej średniej wyniesie 10 proc. Minimalny - może być dowolnie ujemny. Ochrona kapitału, jaką oferuje fundusz, gwarantuje jednak, że poziom wypłacanej corocznie dywidendy nie spadnie poniżej 0 proc. wpłaconych środków. Ponadto po czterech latach klient otrzyma dodatkowe pieniądze. Będą one równowartością czterokrotności najwyższej spośród czterech dotychczasowych dywidend pomniejszoną o sumę już wypłaconych zysków.
Minimalna wpłata do funduszu wynosi 5000 euro. Fundusz dostępny jest w sieci m.in. Xelion.Doradcy Finansowi, a opłata dystrybucyjna jest równa 2 proc. wartości inwestycji. Wysokość opłaty za zarządzanie nie przekroczy 1,5 proc.
- O ile Fortis L Fix Zielony Bonus odniesie na polskim rynku sukces, zaproponujemy polskim inwestorom "zielone" fundusze otwarte z oferty Fortisu - zapowiada Grzegorz Świetlik, dyrektor przedstawicielstwa Fortis Investments w Polsce. Tłumaczy, że odniesieniem sukcesu może być już zgromadzenie około 12-15 mln euro aktywów. - Wówczas to będzie dla nas sygnał, że Polacy - jak większość mieszkańców Europy Zachodniej - są zainteresowani takimi inwestycjami - mówi Grzegorz Świetlik.