Firmy Apaka, JSK, HOK, ze wskazaniem na Apakę - takie są rekomendacje ustępującej ze stanowiska minister sportu Elżbiety Jakubiak odnośnie do projektanta stadionu narodowego. Obiekt ma powstać na błoniach Stadionu X-lecia na warszawskiej Pradze. - Pozostawiam decyzję o wyborze projektanta i podpisanie umowy kolejnemu ministrowi. Takie rozwiązanie jest wyrazem mojego szacunku dla nowej władzy - powiedziała Jakubiak.
Minister stwierdziła, że wszystkie trzy wskazane firmy spełniają wszelkie warunki konieczne do tego, by podołały zadaniu zaprojektowania stadionu narodowego. - Zalecam, by mój następca posłużył się trybem "z wolnej reki" przy rozstrzyganiu wyniku przetargu. Na to pozwala prawo, a decyzję w tej sprawie trzeba podjąć błyskawicznie - twierdzi Jakubiak.
- Mamy 7 miesięcy na projekt i 30 na budowę. Projektant musi być znany 1 grudnia i zacząć pracę. Jeśli tak nie będzie, Polska może nie wybudować na czas stadionu - mówi Michał Borowski, dyrektor biura politycznego w resorcie sportu.
Tymczasem "Euro 2012 jest największą szansą dla Polski, lecz także organizacyjnym wyzwaniem, szczególnie w zakresie poprawy stanu starzejącej się i niekompletnej infrastruktury transportowej" - napisała agencja ratingowa Fitch w swoim raporcie, w którym podjęła się oceny stanu przygotowań Polski do zorganizowania piłkarskich mistrzostw Europy. Wskazuje ona, iż specustawa o Euro nie rozwiąże problemów niedostatku infrastruktury transportowej. Według agencji Fitch, mamy o wiele za mało dróg (zaledwie 674 km autostrad, w porównaniu z ponad 10 tys. km w podobnej wielkością i liczbą ludności Hiszpanii), dobrze rozwiniętą, lecz przestarzałą infrastrukturę kolejową i zbyt małe lotniska.
Fitch twierdzi, że najpoważniejszą przeszkodą w poprawie tego stanu rzeczy będzie nie brak funduszy (według agencji potrzeba około 100 mld euro, i są do zdobycia), lecz bariery administracyjnoprawne i nadmiernie rozwinięta biurokracja, która hamuje procesy inwestycyjne. - Ten raport nie jest zaskoczeniem, ale nie jest aż tak źle. Trzeba wziąć pod uwagę to, że dopiero rozpoczęliśmy przygotowania - skomentowała dokument Jakubiak.