Teleinformatyczna grupa kapitałowa ATM po trzech kwartałach tego roku wypracowała 130,6 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 52,9 proc. w stosunku do danych z analogicznego okresu roku ubiegłego. Mimo dużej dynamiki, uzyskany na sprzedaży wynik nie satysfakcjonuje zarządu. Wszystko za sprawą sezonowości (grupa w czwartym kwartale osiąga dużą część wpływów i prawie cały roczny zysk netto), która dodatkowo została pogłębiona przez przesunięcie niektórych dużych kontraktów na następny okres sprawozdawczy.

ATM po trzech kwartałach generował też wyższe koszty, zwłaszcza koszt własny sprzedaży, który wzrósł o 67,1 proc. W rezultacie skonsolidowany zysk netto wyniósł niespełna 0,5 mln zł. Rok wcześniej był na poziomie 3,5 mln zł.

Władze ATM zadowolone są za to z realizacji strategii długoterminowej. - Mamy już 150 km nowych sieci światłowodowych w pięciu dużych miastach, które są warte około 150-200 mln zł. Do końca roku powstanie dalszych 60 km. W 2008 r. chcemy wybudować kolejnych 200 km światłowodów - mówi Roman Szwed, prezes ATM. Cieszą go też postępy w realizacji dużych kontraktów z Polską Telefonią Cyfrową na rozbudowę sieci przesyłania danych (o wartości 13,4 mln zł), z Liberty Seguros na dostawę zintegrowanego systemu teleinformatycznego (o wartości 6,9 mln zł) oraz z Bankiem Ochrony Środowiska na wdrożenie autorskiego oprogramowania Atmosfera.

Poza ATM, intensywnie swoją działalność rozwijają spółki córki. Największe nadzieje wiązane są z firmą mPay, która umożliwia dokonywanie płatności za pomocą telefonu komórkowego. Na razie usługa dostępna jest tylko w sieci Polkomtela, ale zarząd liczy na podpisanie następnych umów z operatorami, w ciągu kilku najbliższych miesięcy. - Dziś mobilnych płatności mPay można dokonywać w 350 punktach sprzedaży. Do końca roku ich liczba wzrośnie do 600 - uważa R. Szwed. Duże nadzieje wiąże też z rozwojem, kupionej za 2,3 mln zł, spółki Impulsy. Dzięki niej chce stworzyć pełną ofertę dla rynku medycznego, kierowaną zarówno dla placówek niepublicznych, jak i publicznych.