Od wtorku wieczorem wiadomo już, że będzie fuzja Cersanitu i Opoczna zamiast przenoszenia majątku produkcyjnego tej drugiej firmy do pierwszej. Główny akcjonariusz spółek Michał Sołowow i inwestorzy finansowi Opoczna porozumieli się co do połączenia. Akcjonariusze Opoczna za trzy akcje tej spółki mają dostać cztery walory Cersanitu. - Fuzja jako rozwiązanie zwiększające przejrzystość na pewno jest korzystna i satysfakcjonująca dla obu stron. W dodatku zaproponowany parytet jest zbliżony do wartości godziwej Opoczna, jest więc z pewnością korzystny dla akcjonariuszy tej spółki - ocenia Artur Iwański, analityk Erste Banku. Potwierdza to Cezary Iwański, wiceprezes Pioneer Pekao Investment Management, podmiotu posiadającego nieco ponad 10 proc. akcji Opoczna. - Braliśmy udział w rozmowach. Wydaje się, że osiągnięty kompromis jest rozsądny i dobry dla wszystkich akcjonariuszy - powiedział.
Fuzja powinna być domknięta szybko, w ciągu trzech miesięcy. Zarząd Cersanitu zapewnił w środę, że pozostaną dwa brandy i dwa organizmy handlowe. Nie wyklucza też, że zostanie wybudowany nowy zakład dla marki Opoczna w Polsce.
Po połączeniu Cersanitu i Opoczna powstanie podmiot z ponad 40-procentowym udziałem w polskim rynku płytek ceramicznych pod względem wartości sprzedaży. Będzie on też liderem na rynku ceramiki sanitarnej. W końcu przyszłego roku planowane jest uruchomienie produkcji ceramiki sanitarnej pod marką Opoczno.
Na środowej konferencji zarząd Cersanitu zapowiedział również, że na tzw. rodzimych rynkach, czyli, poza Polską, w takich krajach jak Ukraina, Rosja, kraje nadbałtyckie, Rumunia, Czechy i Słowacja, celem grupy jest osiągnięcie 30-procentowego udziału w rynku płytek i ceramiki sanitarnej. W tym celu firma buduje zakład na Ukrainie i dokonała akwizycji.
Działaniom grupy przyświeca cel poprawienia rentowności, przynajmniej do poziomu z 2006 r. - powiedział prezes Cersanitu Mirosław Jędrzejczyk.