Stalprofil, podobnie jak inne spółki handlujące wyrobami hutniczymi, nie ma powodów chwalić się wynikami za III kwartał. Po bardzo udanym I półroczu, w kolejnych miesiącach popyt na stal zmniejszył się, ponieważ rynek został zalany wyrobami z importu, co wywołało gwałtowny spadek cen i marż osiąganych przez krajowe firmy.
W III kwartale skonsolidowane przychody Stalprofilu wyniosły 145,7 mln zł i były o 8,7 proc. niższe niż przed rokiem. Grupa wypracowała dwukrotnie mniejszy zysk operacyjny (6,3 mln zł) i ponaddwuipółkrotnie mniejszy zysk netto (3,9 mln zł).
Porównanie rok do roku wypada o tyle niekorzystnie, że w 2006 roku III kwartał był najlepszym okresem - nie tylko dla śląskiej spółki, ale większości firm z branży.
O ile handel stalą wypadł blado, dobre wyniki, w porównaniu z ubiegłym rokiem, udało się osiągnąć w segmencie sieci przesyłowych. W jego skład wchodzą Izostal, spółka izolująca stalowe rury, oraz ZRUG Zabrze, wykonawca rurociągów. W III kwartale przedsiębiorstwa te wypracowały 26,2 mln zł przychodów (18 proc. obrotów grupy) i 4,1 mln zł zysku ze sprzedaży brutto. Segment wyrobów hutniczych (to domena Stalprofilu) osiągnął w tym czasie 6,8 mln zł zysku brutto ze sprzedaży, przy 119,5 mln zł obrotów.
- Nasza strategia, polegająca na rozszerzaniu podstawowej działalności w celu zmniejszenia wrażliwości na wahania koniunktury, przynosi oczekiwane efekty. Będziemy ją kontynuować - komentuje Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu.