Dane o produkcji i PPI bez wpływu na RPP, za tydzień podwyżka stóp proc. - analitycy

Warszawa, 20.11.2007 (ISB) - Dane na temat dynamiki produkcji przemysłowej w październiku utwierdziły analityków w przekonaniu, że wrześniowy spadek tego wskaźnika w okolice 5% był chwilowy. Wtorkowe dane nie zmieniają obrazu polskiej gospodarki i nie dadzą Radzie Polityki Pieniężnej (RPP) argumentów przeciw przesądzonej, według analityków, podwyżce stóp.

Publikacja: 20.11.2007 15:24

"Główną siłą napędową produkcji przemysłowej było przetwórstwo przemysłowe ze wzrostem na poziomie 10.8% r/r, przy wzrostach około 2% w pozostałych dwóch działach. Dzisiejsze dane potwierdzają wzrost jednostkowych kosztów pracy w październiku, które szacujemy na ok. 5.5 % r/r." - uważa główny ekonomista Banku BPH Ryszard Petru.

Ekonomista BPH zauważył również znaczne spowolnienie produkcji budowlano-montażowej, choć nieco mniejsze niż miesiąc wcześniej. To daje pewne powody do zadowolenia.

"Spowolnienie to w części jest wynikiem wysokiej bazy z poprzedniego roku, ale w znacznej mierze może wynikać z wysokiego wykorzystania mocy produkcyjnych i ograniczeń podażowych. Wciąż jednak wysoki poziom wzrostu został zanotowany w części zajmującej się przygotowaniem terenu pod budowę (45.2% r/r)" - dodaje Petru.

Również lekkimi optymistami są analitycy Banku Zachodniego WBK, którzy generalnie październikowe dane oceniają pozytywnie. Nie obawiają się także kolejnych miesięcy.

"Słabszy wynik produkcji budowlano-montażowej nie oznacza spowolnienia w inwestycjach, a eksport jak na razie radzi sobie całkiem dobrze, pomimo umocnienia złotego. Potwierdzają to wyniki finansowe dużych firm za trzeci kwartał, choć warto odnotować szybszy wzrost kosztów od przychodów i spowolnienie dynamiki wzrostu zysku" - napisali w komentarzu.

Pozostali eksperci także zwracają uwagę, że wyższa od oczekiwań dynamika produkcji sprzedanej przemysłu wskazuje, iż pomimo sygnałów o stopniowym gaśnięciu koniunktury, przedsiębiorstwa nadal zwiększają produkcję w szybkim tempie. Nawet, jeśli po części jest to wynikiem statystyki.

"Na duży przyrost rocznej dynamiki produkcji w październiku br. względem poprzedniego miesiąca wpłynął również korzystny bilans dni roboczych. Ponadto silny sezonowy wzrost odnotowano w produkcji górniczej. Nadal większość branż (27 na 29) odnotowuje wzrost produkcji. Warto jednak zwrócić uwagę, że jeżeli porównamy wzrost produkcji w dziesięciu miesiącach tego roku w stosunku do analogicznego wzrostu produkcji w roku poprzednim, to produkcja wzrosła o 9,9%, a w poprzednim roku o 12,6%" - ocenili analitycy banku BGŻ.

Według nich, można też oczekiwać, że w ostatnich miesiącach roku dynamika produkcji będzie również niższa niż w analogicznych miesiącach roku poprzedniego, przez co w całym 2007 roku wartość dodana w przemyśle wzrośnie mniej niż w 2006 roku.

Natomiast dynamika wskaźnika PPI nie wzbudziła u ekspertów dużych obaw, ponieważ została zneutralizowała przez mocnego złotego. Nie zmieniła więc znacząco ich prognoz dotyczących dynamiki PKB, przyszłej inflacji CPI ani ścieżki polityki pieniężnej.

"Wyższe dane o produkcji neutralizuje niższy odczyt na cenach produkcji. Dlatego też dane nie powinny mieć dużego wpływu na najbliższe decyzje RPP. Mimo, że inflacja kosztowa nie wykazuje tendencji wzrostowej, Rada najprawdopodobniej podniesie stopy procentowe o 25 pb. Decyzja ta będzie wynikiem przede wszystkim wysokiego bieżącego poziomu inflacji konsumenckiej oraz niekorzystnych perspektyw kształtowania się tego wskaźnika w średnim okresie" - przewidują analitycy BGŻ.

"Dość nieoczekiwanie ceny producenta spadły w październiku o 0,2% m/m, podwyższając roczny wskaźnik inflacji PPI do zaledwie 2,2% wobec prognoz na poziomie 2,5%. Dało to delikatny pozytywny impuls dla polskiej krzywej rentowności, nie zmieniając jednak oczekiwań odnośnie dalszych ruchów w polityce pieniężnej. Potwierdził to zresztą członek RPP Jan Czekaj, który powiedział, że dane były dla Rady neutralne" - zgadzają się z nimi ekonomiści BZ WBK.Po wtorkowych danych swoich prognoz dotyczących dynamiki wzrostu gospodarczego nie zweryfikowali ekonomiści BPH i Banku Handlowego. Według Ryszarda Petru z BPH, wzrost PKB w IV kw. 2007 roku wyniesie 5,9%, a Piotr Kalisz z BH oczekuje 6-proc. wzrostu w tym samym okresie. (ISB)

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy