UniCredit zdąży z debiutem przed końcem roku

Jeśli chodzi o zagraniczne debiuty, w tym roku czeka nas prawdopodobnie megaspekta- kularne wydarzenie

- W tym roku czeka nas prawdopodobnie megaspektakularne wydarzenie, jeśli chodzi o zagraniczne debiuty - powiedział w Radiu PiN Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych. Chodzi o zapowiadane od dawna rozpoczęcie notowań na warszawskiej giełdzie akcji włoskiej grupy UniCredit - właściciela łączących się Pekao i BPH.

- Jest to część planu obecności grupy UniCredit na rynku polskim, pokłosie fuzji Pekao i BPH. To bardzo doda wartości i prestiżu naszemu rynkowi - powiedział Ludwik Sobolewski.

UniCredit jest notowany na giełdzie w Mediolanie. Pojawienie się akcji włoskiego banku na GPW będzie realizacją jednego ze zobowiązań Włochów wobec Komisji Nadzoru Bankowego.

W zamian za obietnicę debiutu w Warszawie, KNB zgodziła się wiosną ubiegłego roku na przejęcie przez UniCredit Banku BPH (należącego do niemieckiego HVB, który został kupiony przez włoską grupę w 2005 r.). Włosi zobowiązali się do debiutu na GPW w ciągu roku od połączenia Pekao i BPH. To połączenie ma nastąpić w przyszłym tygodniu.

O tym, że UniCredit znajdzie się na warszawskiej giełdzie przed końcem 2007 r., mówił nieco ponad rok temu Andrea Moneta, który był wówczas odpowiedzialny za nasz rynek w grupie UCI.

We wrześniu tę deklarację podtrzymał w rozmowie z "Parkietem" Federico Ghizzoni, szef "pionu rynków polskich" w UniCredit.

- Nie mogę ze 100-procentową pewnością wypowiadać się na temat czasu, bo to jest powiązane z zakończeniem reorganizacji Pekao-BPH. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, z zastrzeżeniem, że jeśli po stronie BPH pojawi się opóźnienie, to będzie również opóźnienie w sprawie debiutu - deklarował we wrześniu Federico Ghizzoni.

UniCredit stanie się największą spółką notowaną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Kapitalizacja włoskiej grupy wynosi blisko 72 mld euro, czyli 265 mld złotych. To ponaddwukrotnie więcej od wartości rynkowej największej spółki notowanej u nas w tej chwili - austriackiego Banku Austria Creditanstalt (spółki córki UniCredit).

Z dotychczasowych deklaracji wynika, że nie będzie żadnego zróżnicowania pomiędzy akcjami UCI notowanymi w Warszawie i Mediolanie. W wolnym obrocie znajduje się około 75 proc. walorów włoskiej grupy bankowej.