Cena ropy naftowej otarła się o 100 USD

O wahaniach cen ropy naftowej czy złota przesądzają zmiany notowań dolara. Słaby dolar w dużej mierze przyczynia się też do tegorocznych wzrostów cen żywności

Publikacja: 22.11.2007 08:00

Środowe notowania na rynku surowców zaczęły się od kolejnego zbliżenia ceny ropy naftowej do bariery 100 USD za baryłkę. Na nowojorskiej giełdzie do jej przekroczenia zabrakło w pewnym momencie jedynie 71 centów.

Cena ropy przekroczyła po raz pierwszy poziom 99 USD za baryłkę wyłącznie dlatego, że kurs amerykańskiego dolara ponownie spadł i przed południem jego kurs w stosunku do euro był najniższy od czasu wprowadzenia wspólnej waluty. Za euro płacono w Londynie 1,4856 USD na skutek oczekiwań, że amerykański bank centralny jest coraz bliższy decyzji o kolejnej, trzeciej już w tym roku, redukcji stóp procentowych. Fed obniżył bowiem prognozę tempa wzrostu amerykańskiej gospodarki do 1,8 proc. - 2,5 proc. w przyszłym roku z 2,5-2,75 proc. przewidywanych wcześniej.

Wzrost zapasów

uspokoił nastroje

W ciągu dnia cena ropy naftowej z grubsza wróciła do wtorkowych poziomów. Nastroje na rynku uspokoiła prognoza zwiększenia amerykańskich rezerw tego surowca. Popołudniowy raport Departamentu Energetyki nie potwierdził tych oczekiwań. Zapasy spadły o ponad 1 mln baryłek. W rezutacie za baryłkę płacono w Nowym Jorku 98,39 USD w porównaniu z 98,03 USD na zamknięciu dzień wcześniej. Większość analityków jest jednak zdania, że przekroczenie bariery 100 USD jest tylko kwestią czasu, a przy nadal słabnącym dolarze, niedługiego czasu, bo początek zimy na półkuli północnej zazwyczaj sprzyja zwyżce cen ropy, bo rośnie popyt na olej opałowy zwłaszcza w USA.

Złoto wrażliwe na ceny ropy

i notowania dolara

Ceny złota zazwyczaj poruszają się w tym samym kierunku co ceny ropy naftowej i w odwrotnym do kursu dolara. W tym roku zatem szlachetny kruszec musiał zdrożeć i rzeczywiście na początku listopada jego cena była bliska ustanowienia rekordu wszech czasów. Za uncję płacono na popołudniowym fixingu w Londynie już 841,10 USD. Najwięcej, 850 USD za uncję, złoto kosztowało w styczniu 1980 r. Gwałtowny wzrost cen ropy naftowej po kryzysie irańskim wywołał wtedy wysoką inflację. Właśnie w obawie przed wzrostem cen spowodowanym drogimi paliwami inwestorzy chętnie kupują złoto, traktując je jako zabezpieczenie przed inflacją. Wczoraj złoto było o 27 proc. droższe niż na początku roku.

Jeszcze bardziej, o 30 proc., zdrożała w tym roku platyna, bo tak jak złoto ma ona charakter tzw. bezpiecznej lokaty, a poza tym używana jest do produkcji katalizatorów. Popyt przemysłu motoryzacyjnego na ten metal systematycznie rośnie w wyniku zaostrzania przepisów o ochronie środowiska, a jednocześnie pojawiły się zakłócenia w dostawach z Afryki Południowej, która jest największym na świecie producentem platyny.

Miedzi nie pomógł tani dolar

Wraz ze spadkiem notowań dolara zazwyczaj niejako automatycznie drożeją wszystkie surowce, których ceny denominowane są w amerykańskiej walucie. Od początku października nie dotyczy to miedzi. Jej ceny spadły w tym okresie o ponad 20 proc., natomiast zapasy monitorowane przez londyńską giełdę są największe od końca marca. Przy czym najbardziej wzrosły w składach zlokalizowanych w USA, gdzie najwięcej miedzi zużywa budownictwo. Metal ten wciąż jest droższy o 8 proc. niż na początku roku, bo podobnie jak w przypadku rudy żelaza czy węgla, wysokie ceny są skutkiem popytu chińskiego przemysłu. Spowodowane jego rozwojem bogacenie się tamtejszego społeczeństwa jest jednym z czynników wzrostu cen surowców rolniczych. Kukurydza drożeje także dlatego, że coraz więcej tego zboża przerabiane jest na etanol, a słaby dolar zwiększa zagraniczny popyt.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy