Wracamy do zatwierdzania cen energii elektrycznej. Maciej Swora, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, postanowił cofnąć decyzję swojego poprzednika Adama Szafrańskiego o zwolnieniu spółek obrotu z obowiązku zgłaszania taryf do zatwierdzenia przez URE.

- Decyzja ta została podjęta mimo negatywnej opinii prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów co do istnienia konkurencyjnego rynku energii elektrycznej w Polsce. Tym samym decyzja ta zlekceważyła ostrzeżenia zgłaszane przez organ z kilkunastoletnią tradycją - powiedział Maciej Swora.

Tyle że w branży mówi się, że w polskim prawie nie ma przepisów mówiących o tym, iż prezes URE, podejmując decyzje, ma obowiązek pytać prezesa UOKiK o opinię. Co więcej, jak ustaliliśmy, po tym jak urząd chroniący konkurencję zgłosił swoje wątpliwości, zorganizowano spotkanie z urzędnikami regulatora i wiele zastrzeżeń UOKiK-u udało się wyjaśnić.

Jednak celem nowego szefa URE jest "odkręcenie" działań podjętych przez poprzednika. - W związku z koniecznością wycofania 172 decyzji zwalniających z obowiązku przedkładania taryf do zatwierdzenia regulator wysłał już do firm tyle samo pism z informacją o wstrzymaniu wykonania tych decyzji. - Wszcząłem z urzędu 172 postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności wydanych wcześniej decyzji - mówi prezes Swora. Urzędnicy URE mówią, że prawo energetyczne zostało naruszone w punkcie mówiącym o istnieniu warunków konkurencji.

Prezes URE nie powiedział wczoraj, jaki będzie wzrost cen energii w 2008 r. Do połowy grudnia tego roku zatwierdzanie cenników powinno się zakończyć. Dotyczy to szczególnie 14 największych spółek obrotu energią elektryczną. I tu jest problem, bo jeśli regulator nie zdąży na czas, to firmy będą musiały posługiwać się taryfami tegorocznymi. To będzie wiązało się dla nich ze stratami wynikającymi choćby ze wzrostu cen węgla. W jeszcze trudniejszej sytuacji są cztery zakłady energetyczne, które wydzieliły w tym roku ze swoich struktur część handlową. Dla nich taryfa przestaje obowiązywać 31 grudnia i nie można tego okresu przedłużyć. URE zapowiada, że zostaną one potraktowane "priorytetowo".