Mostostal Export podtrzymuje wcześniejsze deklaracje o wyborze inwestora strategicznego do końca roku.
- Rozmowy z zainteresowanymi podmiotami trwają. Obecnie w grze jest czterech inwestorów. Wśród nich są zarówno firmy krajowe, jak i zagraniczne - mówi Michał Skipietrow, prezes Mostostalu Export. Przypomnijmy, że pod koniec września szef firmy mówił o negocjacjach z ośmioma inwestorami. Wskazał wówczas, że ich zwycięzca mógłby objąć co najmniej 30 proc. kapitału warszawskiej spółki. - Sądzę, że cały proces zakończymy w II kwartale 2008 roku. Chodzi mi o finalizację kwestii podwyższenia kapitału - zapowiada M. Skipietrow.
Prezes nie obawia się, że ostatnia przecena akcji firmy (w piątek kosztowały 4,55 zł) odbije się na negocjacjach. - Wręcz przeciwnie. Dzisiejsza wycena spółki pomaga w takich rozmowach. Wejście inwestora pomoże przyspieszyć nam rozwój - twierdzi szef firmy.
Mostostal planuje pozyskać z przyszłej emisji akcji minimum 60 mln zł. - Przy braku zadłużenia i 20 mln zł gotówki będziemy mogli realizować więcej projektów deweloperskich i kontraktów. W najbliższych kwartałach przewidujemy wzrost zapotrzebowania na kapitał obrotowy - mówi prezes.
Mostostal Export chce się skoncentrować na rynku krajowym i rosyjskim. Jeden z potencjalnych inwestorów planuje równocześnie stworzyć z Mostostalem za wschodnią granicą spółkę joint venture. Zdaniem M. Skipietrowa, atutem Mostostalu jest doświadczenie i kontakty na rosyjskim rynku, jakie posiada giełdowa spółka.