Ceny nieruchomości w największych polskich miastach wyraźnie się ustabilizowały, a nawet zaczęły powoli spadać - wynika z raportu opracowanego przez firmę doradztwa finansowego Open Finance. Potwierdzają to również badania prowadzone przez Expandera.
Z największymi spadkami mieliśmy do czynienia w Bydgoszczy, gdzie ceny w październiku były o 4,6 proc. niższe niż we wrześniu. Mieszkania były również tańsze w Lublinie (-3,4 proc.), Sopocie (-3,2 proc), Gdyni (-1,3 proc.) i Warszawie (-1,0 proc.). W październiku najwięcej za metr kwadratowy trzeba było zapłacić w Sopocie (średnio 10 707 zł), Warszawie (9710 zł) i Krakowie (8 458 zł - tu średnie ceny nie zmieniły się w porównaniu z ubiegłym miesiącem).
W tym samym czasie można było zaobserwować pewne zmiany na rynku kredytów hipotecznych. W III kwartale sprzedaż pożyczek udzielanych na zakup mieszkania była o 11 proc. wyższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Jednak w porównaniu z poprzednim kwartałem okazuje się niższa o 12 proc. Czy stabilizacja cen na rynku nieruchomości może skłonić banki do zmiany polityki kredytowej?
Mieszkanie to dobre
zabezpieczenie, jeśli drożeje